Connect with us

Czego szukasz?

Sport

Futsal Świecie rozegrał "zwariowany" mecz z Jagiellonią

Futsal Świecie wciąż pozostaje niepokonany w I lidze, mimo, że przegrywał z Jagiellonią Białystok już 0:4. W drugiej połowie kibice w Świeciu obejrzeli nieprawdopodobny sportowy rollercoaster.

Udostępnij
Kibice w świeckiej hali nie mogli narzekać na brak emocji

Jeśli ktoś myślał, że Futsal Świecie po tym, jak zapewnił sobie awans tydzień temu do Fogo Futsal Ekstraklasy, odpuści kolejne spotkania, był w dużym błędzie. Mało tego, mecz z Jagiellonią Białystok przejdzie do historii jako jedno z najbardziej zwariowanych widowisk, jakie kiedykolwiek oglądali kibice w świeckiej hali.

Pierwsza połowa w ogóle tego nie zwiastowała, bo gospodarze zagrali słabe dwadzieścia minut. Jagiellonia wciąż walcząca o baraże od samego początku rzuciła się do ataków i po pięciu minutach prowadziła już 2:0 po dwóch trafieniach Dzianisa Samsonova.

W 11 minucie świecianie przegrywali już 0:3, gdy rzut wolny na bramkę zamienił Oleksandr Kolesnykov.

Goście byli w tej fazie meczu lepszym zespołem, a Futsal Świecie nie miał zbyt wielu okazji, aby zdobyć w tej połowie choćby jedną bramkę. Mecz był bardzo zacięty i obfitował w faule.

Mimo że Jagiellonia osiągnęła limit przewinień już w 9 minucie, wytrzymała do samego końca, co nie udało się świeckim "panterom”.

W 14 minucie szósty faul na bramkę z rzutu karnego przedłużonego zamienił Mateusz Łabieniec. Goście chcieli pójść za ciosem i przez kilka minut wydawało się, że to spotkanie może zakończyć się wysoką porażką Futsalu Świecie. Na szczęście podopieczni Marcina Mikołajewicza jakoś dotrwali do końca pierwszej połowy, a na drugą…wyszli jako zupełnie odmieniony zespół.

To, co działo się w drugich dwudziestu minutach, można by rozpisać na kilka meczów. Od samego początku „pantery” ruszyły do odrabiania strat.

Pierwszy sygnał dał Davidson Silva, który wykorzystał błąd bramkarza Kozachenki. Ten dość nonszalancko wyszedł z bramki aż do połowy boiska, zgubił piłkę, a Brazylijczyk strzelił płaskim strzałem do pustej bramki.

Dwie minuty później świecianie mieli już połowę strat odrobionych. Potężny strzał na bramkę Jagiellonii oddał Krzysztof Elsner, bramkarz sparował piłkę przed siebie, ale skuteczną dobitką głową popisał się Mateusz Cyman.

Po tej akcji przez siedem minut żaden z zespołów nie był w stanie trafić do siatki. Zrobił to w końcu po ładnej indywidualnej akcji Jacek Dzienis i w 32 minucie, świecianie ponownie przegrywali różnicą trzech goli.

Wydawało się, że niezwykle ciężko będzie to odrobić, ale Futsal Świecie udowodnił, że walczy do samego końca.

W 33 minucie Oliver Zaręba zwiódł obrońcę i kapitalnym strzałem po długim słupku pokonał bramkarza. Trener Marcin Mikołajewicz na pięć minut przed końcem nakazał drużynie grać z wycofanym bramkarzem. Pod nieobecność Maksymiliana Lewandowskiego rolę tę pełnił Karol Czyszek.

Zaczęło się w ten sposób oblężenie bramki "Jagi" w samej końcówce. Po wymianie niezliczonej liczby podań kapitalną bombą w samo okienko popisał się w 38 minucie Marcin Mrówczyński.

Świecianom pozostała do odrobienia jedna bramka różnicy i wtedy zagotowało się na parkiecie na dobre. Szósty faul w ekipie gości popełnił bohater pierwszej połowy Dzianis Samsonov, za który obejrzał drugą żółtą kartkę i wyleciał z boiska.

Do karnego przedłużonego podszedł bramkarz Bartosz Piotrowski, ale strzelił ponad poprzeczką. Do końca spotkania pozostała minuta, a grający w przewadze gospodarze rzucili się na rywala, wycofując ponownie bramkarza.

Jagiellonia broniła się desperacko, ale na 19 sekund przed końcem meczu Mrówczyński zagrał do Zaręby, a ten trafił do siatki wprowadzając kibiców w stan euforii. Na tablicy wyników zrobiło się 5:5, ale to jeszcze nie był koniec.

Goście zapragnęli powalczyć o pełną pulę i to oni wycofali bramkarza. Pogubili się jednak w jednej z ostatnich akcji i na 5 sekund przed końcem Krzysztof Elsner trafił z własnej połowy do pustej bramki.

Hala oszalała, zakotłowało się na ławce rezerwowych. Emocji nie wytrzymał również trener Jagiellonii, który także obejrzał czerwoną kartkę. Goście walczyli jednak do samego końca i dosłownie w ostatniej sekundzie wywalczyli rzut karny przedłużony, po tym jak Krzysztof Elsner sfaulował jednego z graczy.

Do piłki podszedł Mateusz Łabieniec i po raz drugi wykorzystał w tym meczu strzał z dziesiątego metra. Zwariowany mecz zakończył się zatem remisem 6:6, który powoduje, że Futsal Świecie pozostaje jedyną niepokonaną drużyną w I lidze, a Jagiellonii w przypadku ewentualnej wygranej Wiary Lecha Poznań w niedzielę może już definitywnie zabrać udział w barażach.

Futsal Świecie - Jagiellonia Białystok 6:6 (0:4)
Bramki:
Futsal Świecie: Silva 23’, Cyman 25’, Zaręba 33’, 40’, Mrówczyński 38’, Elsner 40’
Jagiellonia Białystok: Samsonov 4’, 5’, Kolesnykov 11’, Łabieniec 14’, 40’ (obie z przedłużonych karnych), Dzienis 32’

redakcja@extraswiecie.pl

Udostępnij

Komentarze (0)

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Wiadomości

"Zagospodarowanie wschodniego brzegu Jeziora Świekatowskiego – Tarasy Świekatowa" to nazwa inwestycji, w ramach której powstanie teren rekreacji nad Jeziorem Świekatowskim.

Wiadomości

Udostępnij

Wiadomości

W ciągu ostatnich miesięcy znacznie spadły ceny mieszkań na rynku wtórnym w Świeciu. Teraz coraz częściej to kupujący dyktuje cenę, a nie sprzedający.

Wiadomości

Inwestor z Trójmiasta zamierza dać drugie życie staremu browarowi w Świeciu. W historycznym budynku ma być produkowane kraftowe piwo. To nie wszystko. Jedno z...

Styl życia

O swoim życiu w Szkocji opowiedzą Marzena i Sebastian Aleksander, którzy w poszukiwaniu lepszego życia wyjechali ze Świecia 21 lat temu.

Wiadomości

Każdy z nas przyjąłby chętnie taką dodatkową "wypłatę", jak będzie wpływała na konto gracza, który wygrał w Świeciu. W dodatku wpływającą co tydzień. Na...

Wiadomości

W miejscowości Skarszewo (gm. Świecie) doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Są utrudnienia w ruchu.

Wiadomości

Powalone drzewa blokujące przejazd samochodów, złamane konary i słup telefoniczny. Od południa strażacy są wzywani raz za razem do zdarzeń będących konsekwencją silnego wiatru.

Wiadomości

Dziś o godz. 16.39 doszło w Sulnówku (gm. Świecie) do groźniej kolizji. Droga była całkowicie zablokowana

Wiadomości

Trudno nawet wyobrazić sobie, co przeżyła 68-latka zgwałcona i torturowana przez Adama B. Kobieta zmarła kilka tygodni później. Mężczyzna został skazany, a ostatnio trafił...

Wiadomości

Wczoraj z okazji prima aprilis opublikowaliśmy informację dotyczącą budowy pomostu na Jeziorze Świekatowskim. Niewykluczone jednak, że to, co miało być żartem stanie się za...

Wiadomości

Od 5 kwietnia do 31 maja w gminie Świecie będzie trwała bezpłatna mobilna zbiórka odpadów, prowadzona przez spółkę Eko-Wisła.

Reklama

Popularne

Styl życia

O swoim życiu w Szkocji opowiedzą Marzena i Sebastian Aleksander, którzy w poszukiwaniu lepszego życia wyjechali ze Świecia 21 lat temu.

Wiadomości

Powalone drzewa blokujące przejazd samochodów, złamane konary i słup telefoniczny. Od południa strażacy są wzywani raz za razem do zdarzeń będących konsekwencją silnego wiatru.

Wiadomości

Trudno nawet wyobrazić sobie, co przeżyła 68-latka zgwałcona i torturowana przez Adama B. Kobieta zmarła kilka tygodni później. Mężczyzna został skazany, a ostatnio trafił...

Wiadomości

Policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę motocykla crossowego. I tu zaczęły się dla niego kłopoty. Czeka go sprawa w sądzie.

Wiadomości

Podczas ostatniej sesji radny Leszek Piotrowski proponował, aby zamontować szlaban ograniczający liczbę osób wjeżdżających na parking przy Urzędzie Miejskim w Świeciu.

Wideo

Wideo

Pochodzący ze Świecia Andrzej Maniszewski, syn bohatera spod Monte Cassino, przekazał gminie zbiór cennych pamiątek po żołnierzach walczących pod dowództwem generałów Władysława Andersa i...

Wideo

Minął rok od otwarcia Centrum Pokoleń w Świeciu, miejsca które bardzo szybko zyskało sympatię seniorów, o czym można było się przekonać podczas dzisiejszej imprezy.

Wideo

Dziś w największej świeckiej szkole było wyjątkowo tłoczno. Wszystko za sprawą ósmoklasistów z niemal całego powiatu świeckiego, którzy chcieli sprawdzić, na co mogą liczyć...