Ryszard Borsuk (1931-2017), urodził się we Lwowie. Podczas II wojny światowej nie miał możliwości uczenia się w szkole, ale o jego edukację zadbali rodzice, którzy byli nauczycielami. Po wojnie rodzina trafiła do Świecia.
Po skończeniu studiów medycznych w Gdańsku, w 1957 r. rozpoczął pracę w szpitalu w Świeciu. Rok później został ordynatorem oddziału położnictwa i ginekologii, i sprawował to stanowisko aż do przejścia na emeryturę w 2003 r.
W 2016 r. Kujawsko-Pomorska Okręgowa Izba Lekarska nadała mu Brylantowy Laur Medyczny za długoletnią pracę zawodową i godną postawę lekarza.
REKLAMA
Komitet społeczny chciałby uhonorować doktora Borsuka, nazywając jego imieniem nowe rondo koło szpitala, na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Jesionowej. Zebrano podpisy pod projektem uchwały w ramach obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej, który złożono w urzędzie miejskim.
Tu jednak zaczynają się schody.
- Zgodnie z uchwałą o inicjatywach obywatelskich, powinno ją poprzeć co najmniej 300 osób. Tymczasem na liście złożono jedynie 208 prawidłowych podpisów. Nie mogę więc wydać pozytywnej opinii – argumentuje Krzysztof Kułakowski, burmistrz Świecia.
REKLAMA
Radca prawny urzędu, Przemysław Gornowicz, wskazuje w opinii prawnej, że na listach poparcia znajdują się podpisy osób, które nie są mieszkańcami gminy Świecie. Przy wielu brakowało też numerów PESEL. Radca wytknął też, że osoby podpisujące się popierały jedynie inicjatywę nazwania ronda. Nie znały natomiast dokładnej treści projektu uchwały.
Mimo tych uwag, projekt uchwały obywatelskiej znalazł się w porządku obrad Rady Miejskiej w Świeciu. Podczas sesji zaplanowanej na 29 października radni zdecydują o jej dalszym losie.
Jakie jest Wasze zdanie? Czy nazwanie ronda imieniem doktora Ryszarda Borsuka to dobry pomysł?