Już od 1 stycznia mamy trzecie miasto w powiecie świeckim. Liczy 2700 mieszkańców

REKLAMA

W miniony czwartek Dariusz Wądołowski, wójt Pruszcza, odebrał w Kancelarii Premiera oficjalny akt nadania statusu miasta Pruszczowi. Tego dnia podobny dokument premier Mateusz Morawiecki wręczył jeszcze dziewięciu wójtom innych miejscowości w kraju. Od 1 stycznia 2022 roku wszyscy oni będą burmistrzami.  

Tym samym od 1 stycznia Pruszcz, po Świeciu i Nowem, stanie się trzecim miastem w powiecie świeckim.

Nie jest tajemnicą, że zmiana statusu Pruszcza, to w przeważającej mierze zasługa obecnego wójta oraz grupy radnych, którzy go w tym wspierali. Postawa mieszkańców była dość obojętna.
REKLAMA

Najlepszym tego dowodem były konsultacje w tej sprawie. Wprawdzie przeciwników zmiany było niewielu, ale entuzjastów też nie było widać. Udział mieszkańców w badaniu nastrojów był symboliczny. Mimo to, doprowadzono procedurę do końca. Jednak decydujące słowo należało najpierw do wojewody, a później do premiera. Wniosek zyskał akceptację.

Co to oznacza dla mieszkańców?

- Jeśli ktoś spodziewa się, że z dnia na dzień nastąpią jakieś spektakularne zmiany, to się zawiedzie - podkreśla Dariusz Wądołowski. - Jesteśmy na samym początku pewnego procesu, którego owoce poznamy za kilka, kilkanaście lat. Chcę jednak podkreślić, że wiele zmian, które dokonają się w niedalekiej przyszłości, nie miałoby szans na realizację, gdyby nie fakt, że Pruszcz będzie miastem.
REKLAMA

O co konkretnie chodzi? Jak argumentuje Wądołowski, Pruszcz zyska dostęp do pieniędzy zarezerwowanych dla miast. Dotyczy to zarówno środków pochodzących z Unii Europejskiej, jak i oferowanych w różnego rodzaju konkursach przez rząd. Po drugie, zostanie znacznie ułatwiony obrót ziemią.

- Skrócą się procedury związane z odrolnieniem gruntów - tłumaczy wójt. - Łatwiej będzie podzielić działki, co z kolei pozytywnie wpłynie na rozwój budownictwa mieszkaniowego, który w konsekwencji przyniesie wzrost liczby mieszkańców. Ta jest ważna, bo wpływa na wysokość podatków wpłacanych do gminnej kasy.

Po oddaniu do użytku drogi ekspresowej S5 dojazd do Bydgoszczy będzie zajmował kilkanaście minut. To znacznie mniej niż potrzeba na przebicie się z jednego na drugi kraniec Bydgoszczy. Jest niemal pewne, że szybko znajdą się chętni do osiedlenia się w Pruszczu, gdzie ziemia jest jeszcze względnie tania.
REKLAMA

W celu ułatwienia komunikacji z Bydgoszczą wójt podjął już rozmowy z PKP, mające doprowadzić do tego, że w Pruszczu będą zatrzymywały się także pociągi pospieszne.

- Gdybyśmy nadal byli wsią, takie pertraktacje skazane byłyby na porażkę - zaznacza wójt. - W przypadku miasta jest już inaczej. Nie mówię, że stanie się to w przyszłym roku, ale będziemy się usilnie o to starać.

Dowodem na to, że Pruszcz poważnie traktuje połączenie kolejowe jest jedna z ostatnich inwestycji. Z końcem roku budynek dworca kolejowego w Pruszczu zyskał nowy wygląd. Odremontowano zarówno poczekalnię, jak i jego elewację.
REKLAMA

Co najważniejsze, pojawiły się toalety. Korzystanie z nich kosztuje 1 zł. Od dłuższego czasu obiekt jest monitorowany, co ułatwia utrzymanie porządku i w razie konieczności wyłapanie aktów wandalizmu. W poczekalni umieszczony jest alkomat, z którego można swobodnie korzystać.

- Obiecałem mieszkańcom, że budynek dworca kolejowego nie będzie straszył i myślę, że teraz nie musimy się już go wstydzić. Wykorzystaliśmy też możliwość uruchomienia publicznych toalet, co ułatwi życie osobom podróżującym. Tak jak i ciepła poczekalnia - mówi wójt Dariusz Wądołowski.

Wyremontowany dworzec w Pruszczu

Obecnie Pruszcz liczy 2,7 tys. mieszkańców. Największym pracodawcą jest prężnie działająca Gminna Spółdzielnia Samopomoc Chłopska, która ma sieć sklepów, piekarnię i masarnię.

Lista liczących się firm jest jednak znacznie dłuższa, tyle że większość z nich zlokalizowana jest w pobliskich miejscowościach. W sumie w całej gminie, w samym Pruszczu i na terenach wiejskich, zarejestrowanych jest około 700 podmiotów gospodarczych.

a.bartniak@extraswiecie.pl
REKLAMA