- Nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn tragicznych zdarzeń drogowych. Dlatego nie ma taryfy ulgowej dla kierowców, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkości - zaznacza kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Policjant grupy Speed z komendy w Świeciu, zajmującej się zwalczaniem niebezpiecznych zachowań na drogach, pełnił służbę z funkcjonariuszem Inspekcji Transportu Drogowego na trasie S5. W radiowozie zamontowany był wideorejestrator.
Wzmożony ruch nie przeszkadzał niektórym kierowcom w osiąganiu zawrotnych prędkości.
- W trakcie nadzoru drogi, funkcjonariusze zatrzymali do kontroli kierowcę porsche. Przeprowadzony pomiar wykazał, że przekroczył on dozwoloną prędkość, jadąc 209 km/h na odcinku, gdzie jest ona ograniczona do 100 km/h - wyjaśnia kom. Tarkowska.
Kierowca porsche miał okazję przekonać się, że rażące łamanie przepisów może skutkować wysokim mandatem.
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kierowca, który w ciągu 2 lat popełni to samo wykroczenie podlegające zasadom recydywy, zostanie ukarany podwójną kwotą mandatu. Tak też się stało - mówi Joanna Tarkowska.
Na 42-latka z Poznania policjant nałożył mandat w wysokości 5 tys. złotych, a na jego konto "wpłynęło" 15 punktów karnych.
Aż miło się czyta.Przepisy są dla wszystkich.
5 koła dla kogoś kto kula Porsche, nie bądźcie śmieszni. Kara dla tego paździerze powinna wynosić 120 ooo zł. A tak to tylko kwestia czasu kiedy uderzy w inny pojazd, zabije kogoś i ucieknie do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Zacznijcie w końcu działać bo na tej S5 nikt przepisów nie przestrzega. Miała być bezpieczna droga a jest tor wyścigowy.