Nie tak miało to wyglądać. Powiat, ogłaszając pod koniec ubiegłego roku przetarg na przebudowę drogi biegnącej przez Terespol Pomorski, był przekonany, że do czasu rozpoczęcia prac, wiadukt w ciągu drogi wojewódzkiej nr 240 zostanie oddany do użytku. Tak się nie stało.
- Były zapowiedzi, że być może jeden pas zostanie udostępniony dla ruchu już w marcu, potem przesuwano termin na kwiecień, później na maj, a teraz słyszymy, że będzie to czerwiec - mówi nieco rozgoryczony Adam Meller, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Świeciu.
Jak dodaje, powiat nie może czekać tak długo.
- Zarówno ze względu na sposób finansowania tej inwestycji, jak i na inne zobowiązania wykonawcy, z których musimy się wywiązać w terminie - dodaje dyrektor. - Moment rozpoczęcia przesuwaliśmy tak długo, jak tylko się dało.
Niestety, przejazd krótszą trasą nie jest na razie możliwy. Na remontowanym odcinku wprowadzono ruch wahadłowy. To oczywiście wiąże się z korkami, co wywołuje irytację kierowców.
- Chcieliśmy tego uniknąć, ale nie udało się. I nie stało się to z naszej winy - podkreśla Adam Meller.
Na razie prowadzone są prace brukarskie. Drogowcy zajmują się zrywaniem starego i układaniem nowego chodnika. To jeszcze nie koliduje aż tak bardzo z ruchem.
Znacznie gorzej będzie, gdy zacznie się układanie masy bitumicznej. Będzie to finał prac, którego możemy spodziewać się w czerwcu. Wtedy też ma zakończyć się cała inwestycja.
Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg ma nadzieję, że do tego czasu wiadukt zostanie otwarty i na kilka dni będzie można całkowicie zamknąć modernizowaną drogę, żeby spokojnie przeprowadzić prace.
Na nowym wiadukcie w Terespolu na trasie nr 240 (Świecie-Tuchola) wykonywano niedawno ostatnie prace związane z oznakowaniem i porządkowaniem. Zarząd Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy czeka jeszcze na pozwolenie na użytkowanie. Jak zapowiada ZDW, wiadukt zostanie oddany do użytku na początku czerwca.

