Wczoraj informowaliśmy o wprowadzeniu zdalnego nauczania dla jednej z klas technikum w ZSP w Świeciu. Dziś w nocy okazało się, że podobne kroki trzeba podjąć w stosunku do pięciu klas ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Świeciu.
- Chodzi o cztery klasy siódme i jedną ósmą - uściśla Renata Adamska, pełniąca obowiązki dyrektora w SP nr 1. - Wszystkie, w których uczyła nauczycielka zarażona wirusem Covid-19.
REKLAMA
W sumie do 22 października za pośrednictwem internetu uczyć się będzie 120 uczniów. Problemów jest jednak więcej. Na przymusową kwarantannę trafią także ich rodzice.
- Dziś rano wszyscy mają otrzymać z sanepidu stosowne dokumenty zobowiązujące do nieopuszczania domu do 22 października - tłumaczy Adamska.
Wtedy minie 10 dni od ostatniego kontaktu zakażonej nauczycielki z uczniami.
Aktualizacja
Ta sama nauczycielka uczyła również w Szkole Podstawowej w Przysiersku (gmina Bukowiec). Na kwarantannę trafiły tam dwie klasy: siódma i ósma. Z zajęć zwolniono też rodzeństwo tych uczniów, które chodzi do innych klas w tej szkole.
W Przysiersku taka sama
W Przysiersku taka sama sytuacja, czyżby ten sam nauczyciel zarażał?
Teraz zbieramy żniwa
Teraz zbieramy żniwa giertychów, zalewskich i innych mądrych ministrów „reformujących” szkolnictwo.
A co ma do obecnej sytuacji
A co ma do obecnej sytuacji reforma szkolnictwa?
Nauczyciele się cieszą że nie
Nauczyciele się cieszą że nie muszę uczyć i tak nie potrafią modelki w szkole dobrze dziękuję A w domu zołza a sanepidu zadzwoni o 23 .00 i już kwarantana wszystko JEST nie do przyjęcia
Sanepid rząd robią co chcą z
Sanepid rząd robią co chcą z ludźmi. Czemu tylko premier na kwarantanie anie cały rząd skoro premier miał kontakt z chorym. To mógł również zarażać innych w rządzie. Tak samo nasze dziecko mialo kontakt ale trafiają również rodzice na kwarantane. Tego nie wytrzymam żaden system za chwile nie bądzie wyplacalny ZUS. Jak cała Polska bądzie na kwarantanie. To łatwo policzyć 120 uczniów na kwarantany. Doliczyczyc rodziców x2 do daje 240 A jeśli w tej grupie są rodziny wielopokoleniowe co mieszkają z dziadkami lub rodzeństwem pracującym to mamy ponad 300 osób ma kwarantanie. Od jednej osoby. A takich przypadków mamy kilka jedno dnia w województwie. Co dalej zastanawiał się rząd nad tym. Czy będziemy bankrutem za chwile jak Grecja czy Brazylia. Bo więcej będziemy wypłacać świadczeń chorobowych niż wpłynie składki do ZUSU.
Jest prawie 13 żadnego pisma
Jest prawie 13 żadnego pisma a tym bardziej telefonu z sanepidu.
Sporo nauczycieli nie ma tam
Sporo nauczycieli nie ma tam. Swietlica, klasy 1-3… Cos w tych klasach tez sie dzieje?
Prawda taka że każdy każdego
Prawda taka że każdy każdego kryje. Wirus jest wszędzie a na kwarantannie nikt, tylko chorzy w domach
Rodzice piszą oświadczenia, w
Rodzice piszą oświadczenia, w których zabraniają chodzić dzieciom do szkoły w maseczkach, mierzyć temperaturę (bo ich zdaniem wirusa nie ma),. Co z prawem do ochrony zdrowia pozostałych dzieci, ich rodzin, nauczycieli!? Wiec spodziewajcie się kolejnych zakazeń….
Naleze do 7 klasy i tak jak
Naleze do 7 klasy i tak jak mowicie jest zdalene nauczanie lecz nie wszyscy z mojej klasy sa na kwarantannie poniewaz jestesmy przydzieleni na grupy i gr 2 (zaawansowana) nie ma kwarantanny lecz ta 1(niezaawansowana) ma kwarantanne zelezy to od tego iz oni mieli kontakt z osoba zarazona niedawno a my mielismy okolo 2 tygodnie temu
powiedzcie mi co daje zdalne
powiedzcie mi co daje zdalne nauczanie? jesli grupy mlodziezy , dzieci , pelno w sklepach galeriach placach zabaw itp ,
Mówimy chyba o zdalny zadaniu
Mówimy chyba o zdalny zadaniu A nie nauczaniu sp1 nie prowadzi zdalnego nauczania po za panią z histy.Reszta prowadzi zdalne zadania,tyle w temacie .Rodzice w domach na kwarantanie płatne 80 % A nauczyciel w tej szkole wyśle zadanie i na.kwarantanie nazywa się zdalne ,złość
Pewna pani nauczyciel z sp 1
Pewna pani nauczyciel z sp 1 powiedziała na forum, że szkoły zostaną zamknięte w połowie października. Ciekawe w tej szkole pracują jasnowidze. Najciekawsze jest to, że panie ekspedientki w sklepach nie chorują. A mają jak by nie było większy kontakt z ludźmi. No cóż nie pracują w budżetówce pewnie dlatego….. Tyle takie moje przemyślenia.