Prawdziwa wędrówka ludów - tak najkrócej można określić ruchy kadrowe w policji w ostatnim kwartale. Po trzech miesiącach z Komendą Powiatową Policji w Świeciu żegna się nadkomisarz Jarosław Zdunek, który w styczniu przyszedł w miejsce insp. Roberta Olszewskiego.
Jarosława Zdunka zastąpi mł. insp. Tomasz Lubiejewski, dotychczasowy komendant w Chełmnie, a wcześniej zastępca komendanta w Świeciu.
Nadkomisarz Jarosław Zdunek został oddelegowany do pracy w Bydgoszczy, skąd wcześniej trafił do Świecia.
REKLAMA
Niewątpliwie jedną z najtrudniejszych spraw, z jaką musiał się zmierzyć dotychczasowy szef KPP w Świeciu, było zdarzenie z marca, gdy Marcin O., funkcjonariusz z Komisariatu Policji w Nowem, spowodował kolizję pod wpływem alkoholu. Nieodpowiedzialny policjant skomplikował życie nie tylko sobie. Zdunek odwołał też komendanta Komisariatu Policji w Nowem Jarosława Chabowskiego.
Od poniedziałku rządy w komendzie powiatowej obejmie pochodzący ze Świecia mł. insp. Tomasz Lubiejewski. To policjant z wieloletnim doświadczeniem. Służbę rozpoczął w 1993 r.
REKLAMA
Na tym jednak nie koniec. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, Robert Olszewski, który w styczniu pożegnał się ze stanowiskiem szefa komendy w Świeciu i został komendantem miejskim w Grudziądzu, ma teraz zostać dowódcą chełmińskiej policji w miejsce Tomasza Lubijewskiego. Istna karuzela stanowisk...
Policja, poza zdawkowymi informacjami, nie komentuje przyczyn zmian komendantów. Jak ustaliliśmy, ostatnie roszady mają związek z mianowaniem nowego komendanta wojewódzkiego. Od połowy marca jest nim inspektor Piotr Leciejewski.
REKLAMA
- Każdy nowy szef ma swoją własną wizję organizacji podległych mu komend miejskich i powiatowych. Czy zawsze są to sensowne posunięcia, to inna sprawa. Przy okazji pozwala mu to ściagnąć do komendy wojewódzkiej ludzi, z którymi z różnych przyczyn chce współpracować i mieć ich przy sobie - mówią anonimowo policjanci, z którymi rozmawiał portal Extra Świecie.
Jakie to przyczyny?
- Od czysto merytorycznych po czysto polityczne - komentują nasi rozmówcy.