Dziś rano lokalni przedstawiciele Konfederacji złożyli w urzędzie wojewódzkim zebrane podpisy poparcia list do Sejmu i Senatu.
- Zebraliśmy łącznie około 20 tysięcy podpisów - pochwalił się podczas konferencji w Świeciu Marcin Sypniewski, "jedynka" na liście do Sejmu.
Chwilę później rozpoczęła się prezentacja kandydatów do Sejmu związanych z powiatem świeckim.
- Łatwo ich zapamiętać, bo numery na liście to 5,10,15 - żartował Sypniewski.
Wspomniana "piątka" to Marcin Pilarski, mieszkający w Łąskim Piecu w gminie Śliwice (powiat tucholski) przedsiębiorca z branży drzewnej. Podczas ostatnich wyborów samorządowych ubiegał się o fotel wójta gminy Lniano. W jego przekonaniu uzdrowienia wymagają przede wszystkim podatki, które należy uprościć.
- Chcemy bronić Polaków przed opresyjnym systemem, który nas łupi - podkreślał Pilarski. - Chcemy też odpolitycznienia spółek skarbu państwa i Lasów Państwowych zawłaszczonych przez ludzi Ziobry.
Na miejscu 10. znalazł się 31-letni Sebastian Podlejski, opiekun medyczny ze Świecia. W krótkim wystąpieniu dowodził, że Konfederacja jest jedyną siłą polityczną w kraju mogącą uchronić Polskę przed zniszczeniem.
- Chciałbym też walczyć o ratowanie polskiego rolnictwa - mówił na czwartkowej konferencji w Świeciu.
Listę miejscowych kandydatów zamyka Joanna Dąbrowska, przedsiębiorca ze Świecia.
W jej przekonaniu jednym z głównych problemów wymagających podjęcia stanowczych kroków jest obrona tożsamości narodowej przed globalistami.
- Ludźmi chcącymi narzucić wszystkim swoją wizję świata - zaznaczała.
Dąbrowska nie godzi się też na eliminację gotówki na rzecz elektronicznych form płatniczych.
Głos zabrała także Krystyna Jarocka, inżynier z Bydgoszczy, która powalczy o miejsce w Senacie. Podkreślała szczególnie wagę polskiej kultury.
- To właśnie ona pozwoliła Polakom przetrwać czasy zaborów. Właśnie dlatego nie powinniśmy zapatrywać się na błyskotki z Zachodu - argumentowała.
Zobacz poniżej zdjęcia z konferencji na Dużym Rynku w Świeciu.



