Jak już informowaliśmy, największy wzrost dobowych zakażeń stwierdzono w ubiegłą sobotę – 117. To jak dotąd rekord w naszym powiecie. W niedzielę liczba ta spadła do 72, a w poniedziałek do 45.
W Urzędzie Stanu Cywilnego w Świeciu odnotowano 30 zgonów, których przyczyną był koronawirus. W większości to mieszkańcy Włocławka, Torunia, Tucholi i okolic, którzy trafili na oddział zakaźny Nowego Szpitala.
Ośmiu było mieszkańcami powiatu świeckiego: trzej mieszkańcy Laskowic w wieku 70, 82 i 85 lat, 90-latek z gminy Drzycim, 83-latek z gminy Lniano, dwaj mieszkańcy gminy Świecie w wieku 57 i 76 lat i 74-latek z gminy Osie.
REKLAMA
Kwarantannę odbywają 1854 osoby. Zdecydowana większość w domu. 33 osoby przebywają na zbiorowej kwarantannie w Terespolu.
Zarówno w zakładzie opieki zdrowotnej Florencja w Świeciu, jak i w szpitalu psychiatrycznym na problem numer jeden powoli wyrasta coraz większa absencja pracowników. Obowiązki nieobecnych musi przejmować pozostała część personelu, która z każdym kolejnym tygodniem jest coraz bardziej zmęczona dodatkowymi dyżurami.
U 20 pacjentów Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Świeciu potwierdzono zakażanie koronawirusem. Zgodnie z przyjętym rozwiązaniem, wszyscy chorzy trafiają na covidowy oddział psychiatryczny w szpitalu w Grudziądzu.
REKLAMA
Nieobecna jest również część personelu przebywająca w izolacji bądź kwarantannie. Ile konkretnie osób brakuje? Tego Sławomir Biedrzycki, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa dokładnie nie podaje.
- Na razie wszystkie oddziały funkcjonują bez widocznych dla pacjentów problemów - przekonuje Sławomir Biedrzycki. - Oczywiście odbywa się to za sprawą wzmożonego wysiłku pozostałych.
Podobnie wygląda sytuacja w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej Florencja w Świeciu, opiekującym się osobami starszymi i chorymi. Tam na 30 osób personelu medycznego brakuje już pięciu.
REKLAMA
- To dla nas spore utrudnienie, zwłaszcza że każdy kolejny dzień przynosi następne zwolnienia - mówi Teresa Pisarczyk, dyrektorka Florencji. - Dziś dwie kolejne osoby skierowano na wymaz. Jeśli wypadną z grafiku, ktoś będzie musiał przejąć ich dyżury.
Na szczęście koronawirus nie powoduje jakd dotąd wielu zachorowań wśród pensjonariuszy.
Dużo gorsza sytuacja panuje w Domu Pomocy Sppołecznej w Gołuszycach (gmina Pruszcz), gdzie zakażonych jest ponad 40 pensjonariuszy i ponad 20 pracowników. Liczba zmienia się z dnia na dzień, bo ponad 70 osób czeka na wyniki testów.