Kunszt ekipy remontującej świecki zamek widać z każdym kolejnym miesiącem [zdjęcia]

Obecnie ekipę remontującą zamek zajmują dwie sprawy: tynkowanie sklepień gwiaździstych w refektarzu oraz budowa podpór w kaplicy. Tam również pojawią się wspaniałe sklepienia.

zamekczolo

Po naszym pierwszym artykule, w którym pokazaliśmy mistrzowskie odtworzenie średniowiecznych sklepień, pojawiły sie głosy, że szkoda przykrywać tynkiem tak kunsztowne wykonanie. Wymaga tego jednak historyczna prawda. W czasach krzyżackich też tak robiono.

O tym, w jaki sposób zostały wykonane sklepienia, będą przypominać żebra sklepienne, które nie zostaną pokryte zaprawą. Będzie ona nanoszona w taki sposób, aby przypominała tynki wykonywane kilkaset lat temu.

- Nie będą one idealnie gładkie, jak robi się to dziś - tłumaczy Sebastian Pilch, kierownik robót na świeckim zamku. - Wprawne oko będzie mogło dostrzec pewne nierówności. Tak ma być. Oczywiście będą one niewielkie, ale od razu uprzedzam o tym, aby w przyszłości ktoś nie pomyślał, że nie chciało nam się zrobić tego dokładniej - śmieje się.

Wolne od jasno-szarego tynku pozostaną tylko żebra sklepienne wykonane z kształtek odtworzonych na podstawie zachowanych fragmentów.

Równolegle z pracami tynkarskimi, w miejscu dawnej kaplicy, trwa budowa drewnianych podpór, które posłużą jako wsparcie dla przyszłych sklepień gwiaździstych, niemal identycznych, jak te w refektarzu, gdzie 600 lat temu rycerze zakonni jadali posiłki.

- Dzięki doświadczeniu zdobytemu podczas budowy pierwszego zestawu podpór, teraz prace przebiegają bardzo szybko - mówi z satysfakcją Sebastian Pilch.

Niestety, nie można wykorzystać żadnego z użytych wcześniej fragmentów, bo odległości między ramionami są inne. W kaplicy również efektowne sklepienia zakryją żelbetowy strop na zawsze maskując wielką i skomplikowaną pracę wykonaną przez fachowców z bydgoskiej firmy Kontbud.

Przebudowa świeckiego zamku rozpoczęła się wiosną 2020 r. Zakładano, że pierwszy etap zakończy się w grudniu ubiegłego roku, ale ostateczny termin ustalono na połowę listopada tego roku.  

- To zupełnie nowe wyzwanie. Nie co dzień prowadzi się tak ogromny zakres prac w średniowiecznej warowni. Duża częśc prac wykonywana w pierwszym etapie przenika się z tym, co miałoby być zrobione w drugiej fazie robót. Postanowiliśmy więc połączyć obydwa etapy i stąd przesuniecie terminu - powiedział Extra Świecie Ryszard Sadowski, kierownik Wydziału Inwestycyjnego Urzędu Miejskiego w Świeciu.

Pierwszy etap zakłada m.in. remont piwnic skrzydła wschodniego i północnego oraz odtwotrzenie sklepień. Drugi - remont dachu, który będzie dwuspadowy i pokryty dachówkami oraz montaż przyściennego podnośnika dla osób niepełnosprawnych.

Na zamkową wieżę dostaniemy się kręconymi schodami po wejściu przez drzwi znajdujące się u jej podstawy. Po przebudowie, na zamek przeniesie się Izba Regionalna Ziemi Świeckiej, powstaną sale wystawowe, zabytek będzie też miejscem koncertów.

Oprócz tego wokół zamku powstanie rozległy teren pełen zieleni, z placem zabaw, alejkami, ławkami, ścieżkami rowerowymi. Miasto chce, aby stał sie miejscem rektreacji, wypoczynku i imprez plenerowych.

Pierwszy etap przebudowy będzie kosztował ponad 6,7 mln zł, ale miasto dostało na ten cel blisko 2,5 mln zł unijnej dotacji.

a.bartniak@extraswiecie.pl

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors