We wtorek 14 października przed budynkiem biurowym na skrzyżowaniu ulic Hallera i Sikorskiego w Świeciu stał zaparkowany srebrny seat altea. Wychodząc z pracy mieszkanka Świecia zauważyła, że uszkodzony jest bok samochodu po stronie kierowcy.
- Sprawcą jest kierowca pojazdu parkującego po lewej stronie mojego auta, który uciekł z miejsca zdarzenia – mówi kobieta.
Seat był zaparkowany dokładnie pod okami biura, w którym pracuje.
- Podejrzany pojazd był widziany. Ponadto budynek i okolica są objęte monitoringiem, więc znalezienie sprawcy, to tylko kwestia czasu – uważa mieszkanka Świecia.
Poszkodowana właścicielka samochodu zwraca się z apelem do sprawcy.
- Chcę, aby wykazał się odrobiną przyzwoitości i w ciągu 48 godzin skontaktował się ze mną w celu polubownego rozwiązania sprawy pod adresem mailowym dzialamy_razem@o2.pl – proponuje.
Kobieta zapowiada podjęcie odpowiednich kroków, jeśli kierowca nie odezwie się w podanym terminie.
- Obowiązkiem sprawcy kolizji jest skontaktowanie się z właścicielem uszkodzonego pojazdu, choćby poprzez pozostawienie za wycieraczką kartki z numerem telefonu, a nie liczenie na to, że się nie wyda. Pytanie co by zrobił sprawca, gdyby to właśnie on odkrył, że jego samochód został uszkodzony? – mówi oburzona.
Zobacz poniżej zdjęcia.


