Nawierzchnia, po której ślizgają się łyżwiarze, budzi mieszane uczucia. Ci, którzy przez lata jeździli na lodzie mówią, że to nie dla nich. Dzieci, które nie miały zbyt wielu okazji doświadczyć, co to jest prawdziwa zima i jazda po lodzie, chętnie odwiedzają sztuczne lodowisko w świeckim amfiteatrze.
REKLAMA
Dość powiedzieć, że pierwszego dnia, czyli w miniony czwartek, wypróbowało je 178 osób. W piątek łyżwy wypożyczono już 315 osobom. W sobotę z pewnością będzie ich ponad 500, bo już od godz. 11.00 na lodowisko było dość tłoczno, a z każdą kolejną godziną przybywało chętnych, by je wypróbować.
Zasadniczym powodem, dla którego lodowisko cieszy się takim powodzeniem - mimo pewnej krytyki - jest niska cena. To zaledwie 1 zł za wypożyczenie łyżew i godzinę jazdy. Kwota symboliczna.
Nawet jeśli się nie spodoba, to nie ma uczucia wielkiej straty. Na „nie” są przede wszystkim właściciele łyżew figurowych, którzy nie mogą z nich korzystać. Powierzchnia syntetyczna nie jest przystosowana do tego typu łyżew. Pozostaje im wyjazd do Grudziądza lub Bydgoszczy.
a.bartniak@extraswiecie.pl














