Warto wybrać się w sobotę 5 marca o godz. 17.00 do hali widowiskowo sportowej w Świeciu na finał Halowej Ligi Piłki Nożnej Stalex Liga. Oprócz emocji sportowych, organizatorzy zapewnili też wiele innych atrakcji. Wstęp wolny.
Oprócz Radosława Majdana, znanego bramkarza, celebryty i biznesmena oraz Sergiusza Ryczela, popularnego komentatora sportowego, podczas gali finałowej Stalex Ligi zobaczymy również piękne dziewczyny z grupy Cheerleaders Gdynia oraz formację Big Bike Orchestra. Ci ostatni to uczestnicy półfinału programu "Mam Talent". To grupa siedmiu muzyków, którzy wykonują utwory, jadąc jednocześnie na bardzo dłuuugim rowerze.
Kolejnymi z gości będą uczestnicy programu "Hotel Paradise", Jakub Bzdawka i Miłosz Pesta. Kuba Bzdawka pochodzi ze Świecia i kilka lat temu sędziował nawet mecze Stalex Ligi, natomiast Miłosz Pesta również związany jest z piłką nożną, bo grał kiedyś w Sparcie Brodnica, zajmuje się również muzyką i zagra nawet specjalny koncert na dzień przed galą w Chocolate Club, znajdującej się na hali.
Głównymi daniami wieczoru będą jednak pojedynki o brązowy i złoty medal. W meczu o 3 miejsce, grające po raz pierwszy na gali finałowej Świeckie Orły podejmą obrońców brązowych medali z poprzedniego sezonu, ekipę MykKonstrukcje/Kar-Sur/Proflex/Agrokompleks.
W wielkim finale dojdzie natomiast do prawdziwego klasyku i pojedynku dwóch odwiecznych rywali – Gresty/Espack/Sadowskiej oraz drużyny Raf-Mix i Partnerzy. Obie ekipy to najbardziej doświadczone drużyny w Stalex Lidze, natomiast Raf-Mix to najbardziej utytułowany zespół, mający na swoim koncie 4 złote, 3 srebrne i 4 brązowe, a więc aż 11 medali!
Gresta ma tylko trzy, ale za to zgromadziła już wszystkie kolory (złoty, srebrny i brązowy). Pojedynek będzie również swoistym rewanżem za finał 13 sezonu (2019/20), w którym po emocjonującym meczu, lepsza okazała się Gresta.
W przerwie pomiędzy meczami odbędzie się uroczystość celebracji awansu klubu Futsal Świecie do I ligi.
Gala finałowa Stalex Ligi to również okazja dla najlepszych piłkarzy na odbiór nagród. Najbardziej prestiżowa, to tzw. „złoty but”, w którym zawodnicy zdobywają punkty za strzelone gole według konkretnych współczynników.
Główna nagroda w tej kategorii to 2 tys. zł. Zdecydowanie najbliższy zwycięstwa w klasyfikacji jest Marcin Gaca z drużyny MykKonstrukcje/Kar-Sur/Proflex/Agrokompleks, który według punktów z przelicznika ma przewagę siedmiu goli nad kolejnym rywalem.
Już wiadomo, że sporo nagród zdobędzie również zawodnik Habra, Damian Rybacki, który przoduje w wielu klasyfikacjach, może się więc okazać, że będzie to dla niego bardzo miły wieczór.
Organizatorzy spodziewają się wielu kibiców, zwłaszcza, że przestały już obowiązywać limity osób wewnątrz obiektów sportowych. Zaleca się jednak dezynfekcję dłoni i zakładanie maseczek.
redakcja@extraswiecie.pl
Komentarze (0)