W piątkowe popołudnie nagłe pojawienie się policjantów, strażaków i ratowników medycznych zaniepokoiło mieszkańców ul. Wojska Polskiego w Świeciu.
- Wyglądało to bardzo groźnie. Podobno ktoś groził bronią. Po pewnym czasie zabrano jakiegoś mężczyznę - mówią.
Policja potwierdza, że interweniowała w jednym z bloków przy tej ulicy.
- Chodziło o próbę samobójczą. Na szczęście obyło się bez tragedii. Przebywającemu tam mężczyźnie nic się nie stało - wyjaśnia kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Mężczyzna został przewieziony na obserwację do Wojewódzkiego Szpitala Zdrowia Psychicznego w Świeciu.
Policja przyznaje, że znaleziono przy nim broń.
- W mieszkaniu znajdowały się dwie sztuki broni, ale na żądną z nich nie było wymagane zezwolenie - mówi kom. Tarkowska.
W Polsce można posiadać bez zezwolenia broń pneumatyczną, gazową i palną czarnoprochową wyprodukowaną przed 1885 r. Policja nie precyzuje, jaki rodzaj broni miał mężczyzna z bloku przy ul. Wojska Polskiego.