W sobotę tuż przed godz. 21.00 Ochotnicza Straż Pożarna w Pruszczu dostała wezwanie na ul. Okrężną w tej miejscowości. Dzwonił mężczyzna zaniepokojony, że od pewnego czasu drzwi do mieszkania sąsiada są zamknięte, a on sam nie odbiera telefonu.
Strażacy wyważyli drzwi.
- Niestety po wejściu do środka, okazało się, że mężczyzna nie żyje - informuje OSP Pruszcz.
Widoczne ślady opadowe wskazywały, że zgon nastąpił już jakiś czas temu. Mieszkaniec ul. Okrężnej w Pruszczu miał 62 lata. Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja.
REKLAMA
Komentarze (0)