Co zrobić, by nie dochodziło tak często do kolizji na tym cieszącym się wyjątkowo złą sławą skrzyżowaniu? Pomysły są różne. Rozwiązania najczęściej proponowane przez naszych Czytelników w komentarzach po każdej kolejnej stłuczce, to budowa ronda lub zamontowanie sygnalizacji świetlnej.
REKLAMA
W związku z powyższym przygotowaliśmy odpowiednią sondę (zobacz). Pomysł z rondem lub sygnalizacją poparło 53 proc. osób (425 głosów). Przeciw wprowadzaniu zmian było 47 proc. (376 głosów).
Co to oznacza? Po pierwsze, większość uważa, że należy podjąć jakieś działania, które poprawią bezpieczeństwo w tym miejscu. Jednak aż 47 proc. uważa, że nie trzeba żadnych zmian, bo to najprostsze z możliwych skrzyżowań i przy odrobinie uwagi nie sposób spowodować tam kraksy.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
Zamontowanie świateł to stosunkowo niedroga inwestycja. Ma to jednak jedną poważną wadę. Powoduje spowolnienie ruchu, co jeszcze bardziej wydłuży kolejki (tym bardziej, ze kawałek dalej jest sygnalizacja przy ul. Wojska Polskiego). Z kolei rondo, to ogromny wydatek i spore utrudnienia w okresie budowy. Na razie żaden z tych pomysłów nie jest brany pod uwagę przez miasto.
- Nie ma na to pieniędzy zarezerwowanych w tegorocznym budżecie - tłumaczy Daniel Kapłanek, inspektor Urzędu Miejskiego w Świeciu odpowiedzialny za gminne drogi. - Chcemy zaproponować inne rozwiązanie - czerwone pasy akustyczne na jezdni. Ponieważ lekko wystają, wywołują drgania samochodu, co powinno „budzić” dojeżdżających do skrzyżowania z obu stron ul. Armii Krajowej. Mamy nadzieję, że to rozwiąże problem.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknie
Otworzy się w nowym oknie
Wciąż aktualne jest jednak pytanie, dlaczego w tym miejscu jest tak wiele kolizji?
- Być może ma to związek z tym, że wjeżdżający na ul. Armii Krajowej mijają trzy skrzyżowania z pierwszeństwem - dywaguje Daniel Kapłanek. - Przy ul. Cukrowników sytuacja się zmienia. Niektórzy zapominają, że trzeba patrzyć na znaki. Natomiast zupełnie nie rozumiem, jak może dochodzić do tak poważnych stłuczek, skoro od strony ul. Wojska Polskiego czy Multiboxu w zasadzie nie sposób się rozpędzić.
a.bartniak@extraswiecie.pl
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknie
