Tylko w ciągu kilku ostatnich dni policjanci z powiatu świeckiego zatrzymali sześciu nieodpowiedzialnych kierowców, którzy znajdowali się pod wpływem alkoholu.
Niechlubnym rekordzistą okazał się 37-letni mieszkaniec gminy Świecie, który jadąc ulicami miasta fordem focusem zwrócił swoim zachowaniem uwagę policjantów ogniwa patrolowo-interwencyjnego.
Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę do kontroli, podejrzewając, że sposób poruszania się pojazdem może być spowodowany stanem nietrzeźwości. Chwilę później okazało się, że ich podejrzenia były uzasadnione, ponieważ policyjny alkomat podczas badania pokazał 2,5 promila alkoholu w jego organizmie - mówi kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Na tym nie koniec. Policjanci z posterunku w Laskowicach zatrzymali 50-letniego mieszkańca powiatu świeckiego, który kierował oplem merivą mając ponad promil alkoholu w organizmie.
Z kolei w Górnej Grupie funkcjonariusze ruchu drogowego zatrzymali volkswagena, którego 39-letni kierowca wydmuchał ponad 1,1 promila.
Trzem kolejnym kierowcom udaremnili dalszą jazdę mundurowi z Posterunku Policji w Osiu.
56-letni mieszkaniec gminy Jeżewo, jedzący fordem, miał w organizmie blisko 0,7 promila. Zatrzymany w Osiu 56-latek, jadący skodą fabią, wydmuchał blisko 1,5 promila. Natomiast badanie zawartości alkoholu w organizmie jadącego hulajnogą elektryczną 24-latka wykazało blisko 0,5 promila.
24-latek dostał mandat karny. O losie pozostałych mężczyzn zadecyduje teraz sąd - wyjaśnia kom. Tarkowska.
Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi do 3 lat pozbawienia wolności oraz wieloletni zakaz kierowania pojazdami.

To kiedy pic pytam?
Na drogach jest coraz bardziej niebezpiecznie. Kierowcy pod wpływem to plaga. Mamy pośpiech, przecenianie własnych umiejętności i wyjeżdżanie w trasę już spóźnionym. Jest jeszcze problem z pojazdami sprowadzonymi z zagranicy w bardzo złym stanie i cudownie naprawionymi. Pojazdami naprawianymi przez samozwańczych mechaników, którzy żadnej szkoły dla mechaników samochodowych nie kończyli. Także pojazdami przeładowanymi, z niezabezpieczonym ładunkiem czy w złym stanie technicznym.
nie wiem czy gorszy pijany kierowca czy ten frajer w czarnym mercedesie z zoltym paskiem na blachach bodajrze GD ktory bierze wszystkie zakrety driftem
Taka sugestia: nie tylko pijani kierowcy są zagrożeniem na drodze a piesi również. Tyle razy widzę jak przechodzą przez pasy trzymając telefon komórkowy przy uchu i nawet się nie obejrzy jeden z drugim. Zwrócić uwagę to gapią się na ciebie i pod nosem mruczą. Coś tam usłyszą o przepisach ale żeby uważać. No gdzie tam. Po co?
A drugie primo: w tym tygodniu, rano jakiś elektro-cyklista tak zapierniczał do roboty oczywiście ścieżką w kierunku Przechowa że ograniczenia i głowę to chyba w domu zostawił.
Ludzie rozumu wam życzę