O sprawie pisaliśmy w sierpniu ubiegłego roku (patrz artykuł poniżej). Planowana inwestycja nabrała rozgłosu za sprawą mieszkańców kamienicy przy ul. Wojska Polskiego (nieopodal OKSiR-u), sąsiadującej z działką, na której miał powstać dom pogrzebowy.
Jako jeden z argumentów na "nie" podawali oni bliskie sąsiedztwo kominów wentylacyjnych kamienicy z budynkiem zakładu, w którym miała się mieścić m.in. chłodnia na zwłoki.
Prowadzący inwestycję Adam Socha tłumaczył, że tego typu działalność nie wiąże się z żadną uciążliwością dla sąsiednich nieruchomości.
Przedsiębiorca argumentował, że nie ma żadnych hałasów, przykrych zapachów ani niczego, co mogłoby pogorszyć warunki życia w tym miejscu. Jako przykład potwierdzający jego zdanie podawał konkurencyjny zakład przy ul. 10 Lutego, który znajduje się naprzeciwko przedszkola.
Jednocześnie przeciwnicy planów inwestycyjnych Sochy zwrócili uwagę na fakt, że przedsiębiorca otrzymał zgodę na przebudowę istniejącego wtedy w tym miejscu budynku, a nie na budowę nowego. Ten tłumaczył się, że w momencie rozbiórki piętra okazało się, że parter, który miał pozostać, jest w tak fatalnym stanie, że nie nadawał się do użytku. Trzeba było zburzyć całość.
W tych okolicznościach ustaleniem stanu faktycznego musiał zająć się nadzór budowlany, który uznał, że w tych okolicznościach możliwe jest tylko jedno rozwiązanie.
- Inwestor musiał zmienić projekt oraz wystąpić o nowe pozwolenie na budowę - tłumaczy Jarosław Klonowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Świeciu.
Dodatkowe formalności nie pozostały bez wpływu na tempo prac, które ruszyły dopiero niedawno.
Zapewne odbije się to na kosztach, biorąc pod uwagę gwałtownie rosnące w ostatnim czasie ceny materiałów i usług budowlanych.
- Z pewnością w tym roku nie skończymy z budową - przyznaje Adam Socha. - Ma na to wpływ obecna sytuacja w budownictwie. Po prostu brakuje wielu materiałów. W tym przypadku sporo pracy i nakładów będzie kosztowało odpowiednie wykończenie wszystkich pomieszczeń.
Prawdopodobnie zakład zostanie oddany do użytku w przyszłym roku.
To ja Panie Adamie rezerwuje
To ja Panie Adamie rezerwuje usługę za rok jak będzie oddany dom pogrzebowy ze Spa. Jakoś do tego czasu przeginam na tym łez padole.
Jak to nie ma uciążliwości? A
Jak to nie ma uciążliwości? A te błąkające się duchy, po 12 już nikt nie wyjdzie na ulicę ;-))
idzie komuna w najlepsze
idzie komuna w najlepsze.skoro wlasciciel dzialki musi prosic o zgode urzednikow by postawic budynek na swojej wlasnosci. buduja bloki ludziom pod nosem nikt nikogo nie pyta.a tymbardziej tematu nie podnosi prasa
Agencje Towarzyską by mógł
Agencje Towarzyską by mógł ktoś postawic
palić zwłok tam nie będą,
palić zwłok tam nie będą, więc dym z popiołem nikomu do domu nie wleci ani nikomu nie opadnie na loda czy kebab.. żadna uciążliwość
Wszyscy umrzemy i zapewne
Wszyscy umrzemy i zapewne większość z nas właśnie tam będzie oczekiwała zakopania.
Pachnie ściemą że musieli
Pachnie ściemą że musieli wszystko wyburzyć. Tyle ludzi i firm tak robi a urzędnicy nie mogą się w tym połapać. Kiedy zaczniecie nakładać kary?