Na razie węgla w składach nie brakuje, tyle że jest drogi

Tak jak można było się tego spodziewać, dodatek węglowy w wysokości 3 tys. zł nie wystarcza na zakup nawet jednej tony tego opału. Sprawdziliśmy ceny w składach w powiecie świeckim.

wegiel-nowe

Ceny węgla, które kilka miesięcy temu wystrzeliły do góry, nadal utrzymują się na bardzo wysokim poziomie w porównaniu z ubiegłym rokiem. Na razie nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie mogło się to zmienić.

Ci co muszą kupić węgiel, bo mają piece tylko na ten opał, nie mają wielkiego wyboru.

- Co mam zrobić? Kupię, nawet jak będzie po 5 tys. zł za tonę. Mam zamarznąć z rodziną? Co najwyżej będę dużo mniej palił - mówi rozgoryczony Czytelnik.

Do tego chyba jednak nie dojdzie. Póki co, w powiecie świeckim nie znaleźliśmy składu, w którym byłoby drożej niż 4 tys. zł.

W dobrze znanym świecianom składzie przy ul. Laskowickiej cena orzecha, w zależności od wielkości, waha się w granicach 3400-3650 zł za tonę. W przypadku workowanego ekogroszku trzeba zapłacić od 3600 do 4000 zł.

Dość podobnie przedstawiają się ceny w Nowem. W punkcie przy ul. Dworcowej dobrej jakości orzech kosztuje 3990 zł. Z kolei ekogroszek w workach dostępny jest w przedziale 3600-3800 zł.

W Drzycimiu orzech kosztuje 3300 i 3400 zł. Podobnie, jak w wielu innych składach, jest to węgiel z Australii i Kolumbii. Ekogroszek kosztuje 3500 zł.

W Pruszczu w składzie przy ul. Dworcowej orzech sprzedawany jest po 3500 zł za tonę.

Spodziewacie się, że w najbliższych tygodniach węgiel będzie jeszcze droższy, czy ceny ustabilizują się na obecnym poziomie?

a.bartniak@extraswiecie.pl

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors