REKLAMA
Rząd zdecydował, że od 18 stycznia, po zakończeniu ferii, dzieci z najmłodszych klas rozpoczną nauczanie stacjonarne w szkołach.
- Musimy ważyć z jednej strony ryzyko pandemiczne, a z drugiej koszty tego, że najmłodsze dzieci nie chodzą do szkoły. Szkody z nieprzebywania uczniów z klas 1-3 w grupie rówieśniczej, nie równoważą w naszej ocenie ryzyka pandemii – przekonywał na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski.
REKLAMA
Ministerstwo Edukacji i Nauki poinformowało o rozpoczęciu akcji testowania nauczycieli na Covid-19. Potrwa ona do piątku.
Oprócz uruchomienia nauczania stacjonarnego w klasach 1-3, wszystkie pozostałe obostrzenia zostały przedłużone do 31 stycznia. Nadal więc będą zamknięte galerie handlowe (oprócz drogerii, aptek, kiosków z prasą), siłownie, baseny, hotele oraz restauracje (posiłki tylko na wynos i z dowozem).
Śmiechu warte a maturzyści i
Śmiechu warte a maturzyści i osimioklasiści gdzie w tym wszystkim to chyba oni.maja.sporo nauki a.zdalna nauka niestety nie sprawdza sie najlepiej.
Górolom tyra kasy sypną to
Górolom tyra kasy sypną to zadymy nie bedzie, reszta czeka bieda i droga fotografa z dużego rynku, a dzieci im głupsze tym lepiej, przyszłe twory korporacyjne mają być bezmózgimi yeti
gŁUPIMI LEPIEJ SIĘ RZĄDZI
gŁUPIMI LEPIEJ SIĘ RZĄDZI
Czas ze to się skonczy. Dosyc
Czas ze to się skonczy. Dosyc że obsługa w szkolach nic nie robila,to jeszcze co drugi dzień miały dzień wolny od pracy…bo czy sie stoi czy się leży pensja się należy ze frigo fogo. A to z naszych podatków.i gdzie tu sprawiedliwość… I komu by to się podobało..na urlopy je wysłać..
Po takim leniwie ciężko
Po takim lenistwie ciężko będzie im się wziąć do pracy
G*wno prawda! Dzieciaki i tak
G*wno prawda! Dzieciaki i tak się w tych szkołach niczego nie uczą! Wyslać ich do roboty i pokazać im co to prawdziwe życie a nie siedzą tylko i pierdzą w te twarde i niewygodne krzesła!!!