Ledwie strażacy uporali się z częścią zniszczeń spowodowanych przez burzę i silny wiatr (czytaj tutaj), dostali kolejne wezwanie.
Tym razem chodziło o płonącą koparkę.
Na miejsce skierowano zastępy OSP z Pruszcza i Brzeźna oraz z komendy powiatowej w Świeciu.
Do pożaru doszło w Mirowicach (gmina Pruszcz). Zgłoszenie wpłynęło dziś w nocy - kwadrans przed godz. 1.00.
- Pożar zauważył właściciel. Kiedy strażacy dotarli na miejsce, ogień obejmował już całą koparkę. Niestety, spłonęła całkowicie – mówi asp. Tomasz Gliniecki ze świeckiej straży pożarnej.
Działania trwały około 1,5 godziny. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Ustala to policja.
