Natalka Krajna przyszła na świat 28 maja 2024 r.
Już w trakcie ciąży dowiedzieliśmy się, że nasza córeczka urodzi się z bardzo poważną wadą – zespołem niedorozwoju lewej komory serca. Bez przerwy jeździliśmy na badania, żeby skonsultować przypadek Natalki z różnymi specjalistami. Myśleliśmy, że jesteśmy przygotowani. Ale na takie chwile nie da się przygotować… - mówią rodzice Iwona i Piotr Krajna z Laskowic.
Już w 13 dobie życia dziewczynka przeszła skomplikowaną, ratującą życie operację, po której długo dochodziła do siebie.
Po operacji konieczne było podłączenie sztucznego płuco-serca. Minęły długie tygodnie, zanim Natalka zaczęła ponownie samodzielnie oddychać.
Po raz pierwszy zobaczyła swój dom dopiero po dwóch miesiącach - opowiadają rodzice.
Przed wyjściem ze szpitala lekarze przekazali, że dziecko jest cały czas w bezpośrednim zagrożeniu życia i musi pozostawać pod stałą obserwacją.
Byliśmy załamani, że córeczka będzie żyła z jednokomorowym sercem, bo wiemy, że jest to tylko tymczasowe rozwiązanie - przyznają. - Natalkę w przyszłości czeka leczenie paliatywne, a w końcu i tak konieczny będzie przeszczep, by mogła żyć.
Rodzice poruszyli niebo i ziemię, aby znaleźć rozwiązanie. Skonsultowali się ze specjalistami z Genewy w Szwajcarii. Po zapoznaniu się z dokumentacją lekarze uznali, że są w stanie dać Natalce szansę na rozwój lewej komory serca.
Prawdopodobnie będzie to leczenie dwuetapowe. I niestety bardzo drogie. W Polsce nie ma szans na uratowanie lewej komory serca.
Koszt za sam pierwszy etap zwalił nas z nóg. Takiej kwoty się nie spodziewaliśmy… - Iwona i Piotr Krajna są zdruzgotani. - Najbardziej przeraża nas fakt, że mamy tak mało czasu. Termin operacji wyznaczono już na grudzień. Nawet gdybyśmy sprzedali wszystko, to nie zdołamy zebrać takiej kwoty!
Koszt operacji w Szwajcarii jest ogromny - około 2 mln zł.
Jednak bez tego Natalka z Laskowic będzie skazana na liczne operacje, nieustanne pobyty w szpitalach, a na końcu na skomplikowany przeszczep serca. To życie z ciągłym wyrokiem.
Prosimy o pomoc. Każdy rodzic na pewno zrozumie, co teraz przeżywamy - mówią zrozpaczeni Iwona i Piotr Krajna
Wszyscy, którzy chcą pomóc w zebraniu środków na pokrycie kosztów operacji Natalki, mogą to zrobić za pośrednictwem Fundacji Siepomaga pod tym linkiem.
Komentarze (0)