Wszystko zaczęło się od opowieści strażnika miejskiego, który pewnego dnia nakrył w miejskiej toalecie dziewięcioro nastolatków. Podobno spotykali się w tym miejscu regularnie. Dlaczego? Dlatego, że nie mieli się gdzie podziać. To wszystko działo się na największym świeckim osiedlu.
- Przeanalizowałam sytuację na Mariankach i musiałam przyznać, że faktycznie młodzież zimą nie ma gdzie się spotkać, żeby sobie porozmawiać - mówi radna Iwona Karolewska. - Nie każdy ma warunki czy też po prostu przyzwolenie rodziców, aby zaprosić do domu tak liczną grupę. Dlatego młodzież wynajduje sobie takie miejscówki, jak miejskie toalety, które - chyba każdy przyzna - nie są do tego stworzone. Wtedy pomyślałam sobie, że trzeba coś z tym zrobić. Przecież nie wymaga to wielkich pieniędzy, projektów, pozwolenia na budowę itd.
REKLAMA
Swoimi przemyśleniami radna Karolewska podzieliła się z radnymi podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Świeciu. Większość przyznała, że stworzenie na Mariankach takiego miejsca spotkań to dobry pomysł.
Jako potencjalną siedzibę wskazano budynek przy ul. Wojska Polskiego, w którym mieści się Towarzystwo Przyjaciół Dzieci. Teraz tylko trzeba ustalić, z jakich źródeł to sfinansować. Prawdopodobnie uda się spożytkować na ten cel pieniądze przeznaczone na walkę z narkomanią i alkoholizmem.
REKLAMA
- Ma to być miłe, schludne miejsce z dostępem do internetu, Netflixa, może jakiś stół bilardowy, albo inne gry - snuje wizję klubu Iwona Karolewska. - Nie jest potrzebny żaden wychowawca czy instruktor opracowujący zajęcia. Wystarczy osoba, która będzie pilnowała porządku. Najlepiej ktoś młody odczytujący potrzeby młodzieży - dodaje radna.
Niewykluczone, że "klub Karolewskiej" powstanie jeszcze tej zimy.
a.bartniak@extraswiecie.pl
REKLAMA
młodziezowy dom kultury 🙂
młodziezowy dom kultury 🙂 już ferdek taki prowadził z Pazdziochem i Boczkiem hehe
Pomysł Pani Radnej jak
Pomysł Pani Radnej jak najbardziej trafiony, zaznaczam POMYSŁ. Lokalizacja, cóż pobliże pijalni piwa to już nie wróży dobrze, chyba nadal obowiązuje sutawa o wychowaniu w trzeźwości. Fundusze mają być pozyskane z działań przeciw narkomanii i alkoholizmowi,o jaki % zostaną one uszczuplone?. Mając do czynienia z młodzieżą w różnych sytuacjach na terenie miasta jestem osobą sceptycznie nastawianą na poszanowanie tego co dostaną. Jesteśmy w okresie pandemicznym-czy powierzchnia pomieszczenia spełni wymogi obostrzeń jakie na chwilę obecną obowiązują. Mam nadzieję,że Pani Radna dopracuje swój pomysł tak by nikt nie mógł się czepiać tak jak ja.
Ludzie inteligentni nie nudzą
Ludzie inteligentni nie nudzą się.
A nasz Dom Kultury nie
A nasz Dom Kultury nie powinien być dla młodzieży. Kiedyś tam się spotykało i było fajnie.
Właśnie a od czego jest dom
Właśnie a od czego jest dom kultury?
Młodzież tam nie będzie
Młodzież tam nie będzie chodzić zrozumcie że wasze dzieci i cała młodzież w Świeciu pije i ćpa w takich miejscach jak toalety bo w domu przypał później. Młodzi nie byliście nie ma to żadnego sensu kto będzie z młodych ludzi siedział w takim lokalu haha
Szkoda pieniędzy , lepiej opłacić hale sportowa żeby młodzi mieli gdzie zima się rozwijać sportowo parę razy w tygodniu czy coś obudźcie się
Oczyma wyobraźni widzę już tę
Oczyma wyobraźni widzę już tę młodzież grzecznie siedzącą przy stoliczkach, popijając herbatkę i prowadzącą dyskusje na poziomie intelektualno – merytorycznym hehe, Uważam, iż coś się komuś pomyliło, nie te czasy, nie ta młodzież..
Przecież koleżanka p.
Przecież koleżanka p. Karolewskiej z OPS-u w radzie miasta p. Styczeń zarządza osiedlowym domem kultury Stokrotka. Rozumiem, że pomysł p. Karolewskiej jest wynikiem braku pomysłów i jakiejkolwiek oferty dla młodzieży którą powinien mieć „osiedlowy dom kultury”, na który składamy się w swoich czynszach za mieszkania jako członkowie Spółdzielni Mieszkaniowej w Świeciu.
Może nie mają czasu na porządne pracowanie, bo zajmują się obie panie „Wielkom Politykom w Gminie Świecie”. Pomysł pani Karolewskiej budowy bulwarów nad Wdą za 80 milionów burmistrz odrzucił, to może znajdzie chociaż marny milionik na klub, który już uczynna „redakcja” nazwała „klubem Karolewskiej”.
W czasach mojego gówniarstwa
W czasach mojego gówniarstwa było dostępnych mnóstwo zajęć i miejsc pomagających zabić nudę i dać upust emocjom. Boks, zapasy, kickboxing, lekkoatletyka, koszykówka, piłka nożna. Były kluby sportowe ale też sksy czy poprostu z grupą znajomych organizowaliśmy sami nawet jakiś turniej. Nie było potrzeba na to wielkich finansów a jedynie ludzi z pasją chcących podzielić się wolnym czasem. Teraz mamy szumne projekty szlachetne w swoim zamyśle lecz jednak oderwane od rzeczywistości. Młodym nie trzeba na siłę szukać zajęć i miejsc a jedynie dać narzędzia i wolną rękę aby sami mogli sobie coś stworzyć.
Pani Iwono – ładnie to tak
Pani Iwono – ładnie to tak przypisywać sobie cudze inicjatywy ? Przecież Burmistrz Knapik wyjaśnił, że ta kwestia jest już rozważana w UM, że wynikła ona po rozmowie komendantem SM, który przedstawił problem. Zapewne temat omawiany był na komisjach RM i przypisała Pani to sobie – słabe to Pani radna, bardzo słabe …
ta… już młodzi z marianek
ta… już młodzi z marianek lecą do domu kultury pograć w chińczyka i wypić herbatke ; d poza tym dom kultury na te chwile to miejsca do zarabiania pieniędzy, a nie do spotkań ludzi. Nawet stokrotka na mariankach już się nie nadaje do tego, bo zbyt komercyjna. taka sala przy pijalni piwa mogłaby być okej
Artykuł p.karolewskiej był w
Artykuł p.karolewskiej był w nowym świeciu po komentarzu zniknął. Czyli niewygodne tematy znikają. Przypominam :dziwny fakt że P.radna bierze pomysły po przeczytaniu komentarza z profilu ( Pawła Knapika z 19.XII.godz 19⁰³)ŚWIECIE . JESTEŚMY.
Z artykułu wynika ze problem
Z artykułu wynika ze problem zgłosili strażnicy miejscy. Z drugiej strony skoro od lat są skargi na młodzież nad Blankuszem i niszczenie drugich toalet to czemu nikt wcześniej na to nie wpadł. Rozwiązanie wydaje się proste. Może się nie udać ale dobrze że ktoś się zainteresował
Dobry pomysł. Życzę żeby się
Dobry pomysł. Życzę żeby się udało
Pamiętajmy kto w kiblu czuję
Pamiętajmy kto w kiblu czuję klimat zawsze do kibla wróci. Najlepsza na świecie jest miłość w klozecue.
On chodzi o to żeby się
On chodzi o to żeby się spotkać w parku czy blankuszu i chlac wódkę i ćpać a nie spotykać się dla pogaduchy…od taka to różnica
Młodzież nie potrzebuje klubu
Młodzież nie potrzebuje klubu czy klubokawiarni a jedynie ciepłego miejsca bez jakiejkolwiek kontroli żeby się spotkać i wyszumieć.Kiedyś takimi miejscami chociaż w części były kawiarenki internetowe . Chociaż żeby coś wypić i przypalić niepotrzebny jest internet jeśli jedna grupa zwolni taka miejscówkę jak toaleta to inna ja zajmie . A terenie Świecia nie ma miejsca dla takiej młodzieży ,bo nikt nie będzie wychowywał cudzych dzieci.Rodzice tych dzieciaków nie mają pojęcia co ich dzieci i z kim robią a Pani Radna by chciała kogoś na siłę uszczęśliwić?Dobrze tu ktoś napisał że jest Osiedlowy Dom Kultury i nie potrafi swoją ofertą zachęcić te dzieci do uczestnictwa w tym co oferuje . Każde pieniądze włożone w taki klub jaki chce stworzyć Pani Radna będą wyrzucone w błoto.Może Pani Radna by chciała oddać w ręce młodych lokal z czterema koślawymi stołami i wytartym gumolitem odmalowany na odczepnego przez paru pijaczków jak to było w przypadku „Towarzystwa Przyjaciół Dzieci”?Kto przekona dzieciaki że lepiej smakuje cherbata w klubie niż owoc zakazany w kiblu? Zamiast na siłę uszczęśliwiać kogokolwiek może lepiej wyłączać z użytkowania toalety od zmierzchu do świtu i wysłać patrole piesze na osiedla a nie wozić się jak paniska brykami i zamykać oczy jak coś się dzieje niedobrego .
Zaraz zaraz, wciąż tylko
Zaraz zaraz, wciąż tylko dzieci i Panie,baraki kultury ,kołka gospodyń itp. A co z Panami ? Rokse prokuratura zamknęła a na escorcie ,są tylko trzy stare rury w CSW. Dajcie Panom też trochę radości i zróbcie jakąś legalną agencję. Nieduży koszt kupić dwa wyra w Ikei.
Wywołany temat przez Was
Wywołany temat przez Was piszącycyh domów kultury w Świeciu,a szczgólnie przez U-bek Stary (domyślam się,że Spółdzielca) trochę mnie poirytował. Wygląda na to,że wiedza na temat działalności jest żadna,a ocena pracy wynika z krótkiej pamięci. Może warto przypomnieć sobie imprezy plenerowe dla mieszkańców,zajęcia w okresie wakacji i ferii, a może dyskoteki dla „młodzieży starszej” w okresie jesienno-zimowym.Okres pandemii znacząco ograniczył możliwości działania placówek kultury. Finanse,cóż chce się powiedzieć takie mamy czasy,działalność kulturalna z założenia jest deficytowa,a jeżeli jest z niej jakiś zysk to minimalny, najczęściej pozostaje satysfakcja. Spółdzielczy Ośrodek Kultury „Stokrotka” jest zawsze otwarty na rozsądne pomysły młodzieży i pozwala na rozwijanie zainteresowań. Mam nadzieję, że po unormowaniu sytuacji pandemicznej wrócą zajęcia z robotyki dla młodzieży i dzieci, zajęcia plastyczne, po prostu wróci normalność pracy.
Młodzież potrafi dbać o takie
Młodzież potrafi dbać o takie miejsca. Może trzeba pozwolić im samym urządzić wnętrze, może chcieliby zorganizować sobie jakieś meble a miasto zapłaciłoby za transport