Nie ma żadnych konkretów w sprawie kolei w Świeciu

Poniedziałkowe spotkanie samorządowców w Świeciu z przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego nie przyniosło jednoznacznych odpowiedzi na większość pytań dotyczących przyszłości kolei w Świeciu. Co prawda, władze województwa stawiają na rozwój kolei, ale to czy plany rozbudowy obejmą też Świecie w głównej mierze zależy od PKP, które nie przedstawiła na razie żadnego oficjalnego stanowiska.

kolej-debata-3a

REKLAMA

Od momentu pojawienia się informacji o planach modernizacji sieci kolejowej w naszym województwie narodziła się cała masa, czasem zupełnie sprzecznych teorii. Niektóre z nich przedstawiano opinii publicznej już niemal jako pewniki.

Zrodził się ferment, w którym fakty mieszały się z pobożnymi życzeniami zwolenników włączenia Świecia do sieci kolejowej. Koncepcje, nie mające żadnego umocowania w planie finansowym PKP, były czasami przedstawiane jako coś, co ma się wydarzyć już niebawem i w zasadzie jedynym czego potrzeba, to zgoda radnych. 
REKLAMA

Na spotkanie w Urzędzie Miejskim w Świeciu z przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego zaproszono starostę oraz wójtów, burmistrzów i radnych z powiatu świeckiego.

Urząd marszałkowski reprezentowali Adam Stańczyk, dyrektor departamentu planowania strategicznego i rozwoju gospodarczego oraz Tomasz Moraczewski, dyrektor departamentu transportu, miało położyć kres spekulacjom.

Samorządowcy z naszego powiatu chcieli dowidzieć się u źródła, jakie dokładnie są założenia do projektu strategii rozwoju województwa do 2030 r. i czy w tym istotnym dokumencie mówi się o doprowadzeniu kolei do Świecia? 
REKLAMA

- Trzeba powiedzieć jasno, że strategia przyspieszenia kładzie nacisk na modernizację i rozwój linii kolejowych, ale w kwestii która interesuje nas najbardziej, wbrew temu co niektórzy twierdzą, nie ma żadnych konkretów - tłumaczy Krzysztof Kułakowski, burmistrz Świecia. - Kolej ma przed sobą przyszłość, ale głównie na liniach, które już funkcjonują. Te PKP będzie modernizować. Jeśli chodzi o budowę nowych, to już nie jest to takie pewne.

Firma z Bydgoszczy pracująca nad rozwojem linii kolejowych na razie nie przygotowuje żadnej dokumentacji związanej ze Świeciem.

- Kto miałby za to zapłacić? -zastanawia się burmistrz. - Czy zostanie to wykonane później w ramach obecnej umowy, czy też to my musielibyśmy ponieść koszty takiego opracowania? W grę wchodzi wiele kwestii prawnych związanych m.in. z własnością gruntów i odległością od zabudowań, gdyby zwyciężył wariant budowy linii na wysokości górnych Marianek. 
REKLAMA

Ponieważ plany dotyczą nie tylko gminy Świecie, w spotkaniu wzięli również udział starosta Barbara Studzińska i jej zastępca Franciszek Koszowski. 

- Myślę, że dzięki jasnemu przedstawieniu problemu przez dyrektorów departamentów urzędu marszałkowskiego udało się uporządkować ten temat - podkreśla Barbara Studzińska. - Poznaliśmy najważniejsze założenia, które dopiero posłużą jako materiał do projektu strategii. Tak naprawdę mamy tylko szkic założeń transportowych na przyszłość, od których do momentu ewentualnej realizacji jest jeszcze bardzo długa droga - zwraca uwagę starosta.
REKLAMA

Udział w debacie także Zbigniewowi Lorkowskiemu, zastępcy burmistrza Nowego, pozwolił nieco inaczej spojrzeć na sprawę.

- Spotkanie uzmysłowiło chyba wszystkim, że dobre intencje czasami są źle odczytywane - zauważa wiceburmistrz Nowego. -  W  opracowywanym przez urząd marszałkowski dokumencie planistycznym zaproponowano zapis dotyczący możliwości skomunikowania Świecia z liną kolejową. Zapisana myśl zaczęła żyć własnym życiem i rozwijać się, nie mając, według strony marszałkowskiej, jeszcze realnego pokrycia w planach inwestycyjnych.
REKLAMA

Burmistrz Świecia Krzysztof Kułakowski przekonuje, że będzie działał na rzecz ułatwienia mieszkańcom dostępu do kolei, o ile będzie to zgodne z planami PKP i możliwościami finansowymi gminy. 

- Zamierzamy lobbować w tej sprawie za pośrednictwem urzędu marszałkowskiego - twierdzi Krzysztof Kułakowski. - W grę wchodzą trzy warianty powrotu kolei, ale trudno przewidzieć czy uda się doprowadzić tę sprawę do szczęśliwego finału. Na przeszkodzie stoją m.in. pieniądze. W grę wchodzą ogromne kwoty. Dziś nie wiemy czy PKP zdecyduje się na tak kosztowną inwestycję i pod jakimi warunkami.

a.bartniak@extraswiecie.pl
REKLAMA

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors