Po raz kolejny oszuści wykorzystali brak ostrożności w sieci.
W świeckiej komendzie policji pojawił się niedawno 77-letni mieszkaniec naszego powiatu, który został oszukany na ponad 12 tys. zł.
Tym razem poszkodowany, zachęcony ogłoszeniem wystawionym na portalu społecznościowym, nawiązał kontakt z brokerem, który zaproponował inwestycję pieniędzy w akcje.
- Mężczyzna nieświadomy tego, że może paść ofiarą oszusta, zgodził się na przelew pieniędzy - relacjonuje kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. - Początkowo przelał na wskazane przez oszusta konto niemal 1000 zł.
Potem rzekomy broker namówił 77-latka do zainstalowania na komputerze oprogramowania.
- Wtedy oszustowi otworzyła się furtka. Wszedł w posiadanie danych konta bankowego poszkodowanego, dzięki czemu mógł wykonywać na nim operacje. W rezultacie oszust wyprowadził z konta wszystkie oszczędności mężczyzny - mówi Joanna Tarkowska.
W ten sam sposób w styczniu 47-latek z powiatu świeckiego, przebywający za granicą, stracił 24 tys. funtów.
W sierpniu 50-letni mężczyzna, chcąc zainwestować, "pozbył się" z konta 147 tys. zł.
Z kolei 41-latek stracił ponad 7 tys. zł, a drugie tyle będzie musiał spłacać, ponieważ oszust dysponując jego kontem, zaciągnął na niego pożyczkę.
Co robić by nie paść ofiarą oszustwa? Oto kilka rad policji.
- jeśli korzystasz z urządzeń z dostępem do internetu, pilnuj swoich haseł dostępowych
- nigdy nikomu nie udostępniaj swojego konta bankowego, danych logowania oraz kodów jednorazowych
- nie wpisuj nigdzie numeru swojej karty i numeru kodu zabezpieczającego CVV.
- pamiętaj, żeby weryfikować kto i co do ciebie pisze
- ignoruj wiadomości od obcych i nigdy nie otwieraj linków w nich zawartych
- zwróć uwagę na poprzestawiane litery, dodatkowe kropki, błędy, czy brak polskich znaków
- za każdym razem wyloguj się z aplikacji po zakończeniu jej użytkowania; pamiętaj, tylko posiadacz konta może się do niego logować i wykonywać transakcje
- jeśli masz jakieś wątpliwości dotyczące prawdziwości otrzymanej wiadomości, lepiej skontaktować się z infolinią firmy, która rzekomo wysłała wiadomość
- jeśli osoba podająca się za pracownika banku żąda zweryfikowania twoich danych i danych konta lub zainstalowania jakiegokolwiek oprogramowania, rozłącz się i zadzwoń do biura obsługi klienta twojego banku
- jeśli osoba podająca się za konsultanta proponuje ci zainstalowanie oprogramowania do zdalnej obsługi pulpitu, możesz być pewien, że to oszustwo; pracownik banku nigdy nie prosi o zainstalowanie tego typu oprogramowania
a.bartniak@extraswiecie.pl
z głupotę się płaci .
z głupotę się płaci .
Głupich siać nie trzeba
Głupich siać nie trzeba
Za głupote się płaci prosta
Za głupote się płaci prosta sprawa. Tak to jest jak się nie używa mózgu bo myślą że darmowy antywirus ochroni przed wszystkim
Tez prawie falem sie zlapac
Tez prawie falem sie zlapac gosć co do ciebie dzwoni tak ci przedstawia sprawe ze cie tak zakreci ze c lowiek głupieje.Najwazniejsze na spokojnie sprawe przemyslec i sprawdzic a internecie.U mnie zapalilo sie czerwone swiatelko gdy mi powiedzial ze trzeba sie spieszyc bo liczba miejsc jest ograniczona ze wzgledu na duze zarobki he he.