REKLAMA
Na trzech pracownicach ciąży podejrzenie, że od 2015 r. wyprowadzały pieniądze z wpłat gotówkowych i dokonywanych kartą przez mieszkańców w okienku kasowym w urzędzie.
Portal Extra Świecie jako pierwszy informował 7 kwietnia o wykryciu nieprawidłowości przez wydział finansowy. Tego samego dnia burmistrz powiadomił prokuraturę.
Kasjerki przywłaszczyły sobie w ciągu ponad pięciu lat 530 tys. zł. Z naszych informacji wynika, że przyznały się pracodawcom do winy. Dwie z nich zostały zwolnione dyscyplinarnie. Trzecia, zanim wybuchła afera, przeszła przed rokiem na emeryturę. Uniknęła wprawdzie zwolnienia, ale nie odpowiedzialności karnej, o ile zostanie jej udowodniona wina.
REKLAMA
Jedna z kobiet zwróciła niedawno gminie 100 tys. zł z przywłaszczonych pieniędzy. Zrobiła to kierowana wyrzutami sumienia czy w nadziei na łagodniejszą karę?
- Nie do mnie należy ocenianie intencji tej pani. Zabezpieczyliśmy pieniądze na koncie depozytowym. Czekamy na wynik postępowania w prokuraturze – wyjaśnia Krzysztof Kułakowski, burmistrz Świecia.