O sprawie pisaliśmy wczoraj. W miniony piątek 59-letni mężczyzna wprowadzał wstęgi pomiędzy wały maszyny do produkcji masy celulozowej na terenie Mondi Świecie.
Jak informuje Okręgowy Inspektorat Pracy w Bydgoszczy, w trakcie tej czynności nastąpiło pochwycenie dłoni i jej wciągnięcie, w wyniku czego poszkodowany doznał zmiażdżenia prawej dłoni. Konieczna była jej amputacja.
Mężczyzna był pracownikiem zewnętrznej firmy z Torunia. Inspekcja pracy i policja prowadzą czynności, które mają ustalić przyczynę wypadku.
Oświadczenie w tej sprawie przesłało nam Mondi Świecie. Publikujemy je w całości.
Mondi potwierdza, że w dniu 17 października doszło do wypadku z udziałem zewnętrznego wykonawcy, który został poszkodowany podczas pracy na terenie zakładu Mondi Świecie. Natychmiast uruchomiono procedury awaryjne, a lokalne służby medyczne szybko zareagowały. Poszkodowany został przetransportowany do pobliskiego szpitala, gdzie otrzymał niezbędną pomoc medyczną.
- Bezpieczeństwo jest najwyższym priorytetem Mondi i z głębokim niepokojem przyjęliśmy informację o wypadku, do którego doszło podczas wykonywania prac na terenie naszej papierni. Współpracujemy z odpowiednimi organami, aby dokładnie wyjaśnić okoliczności zdarzenia i jesteśmy zdeterminowani, by podjąć wszelkie niezbędne działania zapobiegające podobnym sytuacjom w przyszłości - mówi Tomasz Katewicz, Prezes Mondi Świecie Sp. z o. o.

Dramatyczny wypadek w zakładzie pracy w Świeciu
Okręgowy Inspektorat Pracy ustala przyczyny wypadku, do którego doszło w Mondi Świecie.