Takie gesty zasługują na uwagę i pochwałę.
- Jesteśmy ogromnie wdzięczni panu Krzysztofowi Otlewskiemu juniorowi, który przekazał nam taką dużą partię bardzo potrzebnych maseczek - podkreśla Iwona Karolewska, sekretarz powiatu świeckiego. - Trafią one do tych, którzy w tej chwili potrzebują środków ochrony osobistej najbardziej.
REKLAMA
W miniony piątek do zakładu w Laskowicach dotarła nowa partia flizeliny, posiadająca odpowiedni atest warunkujący używanie tego typu maseczek przez kadrę medyczną.
- Pierwszą partię maseczek uszyliśmy z materiału, którym dysponowaliśmy - tłumaczy Krzysztof Otlewski junior. - Kolejna będzie spełniać wszelkie normy, jakich wymagają szpitale i inne placówki medyczne.
Dlaczego przedsiębiorca zaangażował się tak bardzo w pomoc?
REKLAMA
- W tym trudnym czasie powinniśmy się wspierać - tłumaczy. - W taki sposób, w jaki każdy może. Nasz zakład meblarski stoi. Nie realizujemy nowych zamówień. Zdecydowana większość produkcji trafiała na eksport do Holandii, Belgii, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Ponieważ handel jest chwilowo zawieszony, postanowiliśmy ten czas wykorzystać inaczej. Nie bez znacznia jest też to, że część załogi stanowią szwaczki z Ukrainy. Z powodu ograniczeń w ruchu nie mogły wrócić do swojego kraju. Cierpliwie czekają na rozwój wydarzeń w Polsce - wyjaśnia Krzysztof Otlewski.
Krzysztof Otlewski junior: - W tym trudnym czasie powinniśmy się wspierać / Fot. Andrzej Bartniak
W szycie maseczek zaangażowanych jest dziewięć osób. W ciągu doby są w stanie wyprodukować nawet trzy tysiące sztuk.
- W tej chwili rozdajemy je za darmo. Nie wykluczam jednak, że za jakiś czas będziemy je również sprzedawać, aby mieć środki na zakup nowego materiału, chociaż nie ma wiadomo, jak z tym będzie, bo dostępność surowca certyfikowanego jest coraz gorsza - zaznacza przedsiębiorca.