W miniony piątek otwarto oferty w przetargu na dokończenie budowy przedszkola w Warlubiu. Z poprzednim wykonawcą gmina zerwała umowę, ponieważ nie był w stanie zagwarantować dokończenia inwestycji.
Było wiadomo, że kwoty mogą być wysokie, ale tego się nikt nie spodziewał.
- Wszystkie oferty przekroczyły o kilka milionów sumę zabezpieczoną na dokończenie budowy przedszkola - ubolewa Eugeniusz Kłopotek, wójt gminy Warlubie.
Ile konkretnie zarezerwowała na ten cel gmina? Tego wójt nie chce zdradzić. Wiadomo za to jakie oferty padły.
Firmy z Grudziądza i Torunia byłyby gotowe podjąć się inwestycji w Warlubiu za 11,99 mln zł. Obie spółki zaproponowały niemal tyle samo. Z kolei wykonawca z Bydgoszczy oszacował wartość prac na 14,65 mln zł.
W tym miejscu warto przypomnieć, że całe zadanie miało kosztować 11,5 mln zł. To kwota, która pozwoliła wygrać przetarg pierwszemu wykonawcy. Ten jesienią 2023 roku przerwał prace. W swoim ostatnim piśmie prezes grudziądzkiej firmy wnioskował o wydłużenie terminu do 22 lipca 2024 roku.
Ogromne opóźnienia sprawiły, że 6 grudnia 2023 roku gmina podjęła decyzję o zerwaniu umowy z winy wykonawcy, który nie jest w stanie dotrzymać terminu zakończenia inwestycji.
Co teraz?
- Sytuacja jest trudna, dlatego nie chciałbym podejmować żadnej decyzji bez konsultacji z nowym wójtem, który zostanie wybrany już w najbliższą niedzielę - mówi Eugeniusz Kłopotek. - Będę chciał z nim porozmawiać o tym jeszcze przed zaprzysiężeniem, które zastąpi w maju.