REKLAMA
O planach zatrudnienia osadzonych, Extra Świecie pisało pod koniec września. W ciągu trzech tygodni przełożyły się one na konkretne działania.
W ubiegły wtorek pracę w Nadleśnictwie Dąbrowa podjęło pierwszych 10 więźniów podzielonych na dwie 5-osobowe grupy pod okiem strażnika. Nadleśnictwo zajmuje ponad 19 tys. ha powierzchni w powiecie świeckim, z czego 95 proc. to lasy,
Współpracę należy rozpocząć najlepiej od ważnego wydarzenia. A nie ma w życiu zawodowym leśnika istotniejszej chwili niż sadzenie nowego pokolenia lasu. Dziś pomagali nam w tym osadzeni z Zakładu Karnego nr 1 i nr 2 z Grudziądza. Już niebawem nasza współpraca nabierze trwałego wyrazu – informuje Nadleśnictwo Dąbrowa.
REKLAMA
We wrześniu odbyły się rozmowy między Nadleśnictwem Dąbrowa w Jeżewie a przedstawicielami Zakładów Karnych nr 1 i 2 w Grudziądzu w sprawie zatrudnienia przez nadleśnictwo osób osadzonych. W obydwu zakładach odbywają kary kobiety i mężczyźni.
Współpraca ma charakter wielopłaszczyznowy. Korzysta się nie tylko gospodarczo, ale społecznie i wizerunkowo. Osadzeni będą wykonywać prace gospodarcze, konserwacyjne i niektóre prace leśne. Liczymy, że Zakłady Usług Leśnych również skorzystają z możliwości zatrudnienia osadzonych – informuje Nadleśnictwo Dąbrowa.
REKLAMA
Program nie jest przeznaczony dla najgroźniejszych skazanych. W lasach będą pracować drobniejsi przestępcy, albo ci, którym kończy się odsiadka. Dlaczego? Bo takim osobom nie będzie opłacało się uciec, skoro wkrótce wyjdą na wolność. Ucieczka wiązałaby się z kolejnym, surowszym wyrokiem.
Dla osadzonych praca w lesie powinna przynieść, poza korzyściami materialnymi, również te z wymiaru społecznego. Las oczywiście skorzysta również, uda się sfinalizować wiele rzeczy, na które do tej pory nie starczało czasu lub funduszy – argumentuje nadleśnictwo.
REKLAMA
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA
