Bez wątpienia o własnym bezpieczeństwie zapomniał rowerzysta, który drogą ekspresową S5 chciał pokonać liczący kilkadziesiąt kilometrów odcinek tej trasy. Z rozrysowanym planem podróży, który pokazał policjantom, miał zamiar dojechać do Niemiec.
O nietypowym uczestniku ruchu drogowego na trasie S5 powiadomili dyżurnego komendy w Świeciu kierowcy.
Na miejsce skierowano patrol ruchu drogowego. Według zgłoszenia, rowerzysta miał poruszać się w kierunku Świecia. Policjantom szybko udało się odnaleźć mężczyznę i zatrzymać go w okolicach Sartowic (gmina Świecie).
48-latek miał 0,9 promila w wydychanym powietrzu. Być może to właśnie ten fakt zaważył na jego podróżniczych planach. Policjanci zabrali rower w bezpieczne miejsce, a mężczyzna trafił na komendę.
- Ze swojej brawurowej jazdy po drodze ekspresowej, w dodatku pod wpływem alkoholu, 48-latek będzie się musiał tłumaczyć przed sądem - mówi kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. - Ryzykował własnym życiem, bo dopuszczalna prędkość pojazdów na takich trasach to 120 km/h. Na szczęście, dzięki reakcji innych kierowców prawdopodobnie nie doszło do tragedii - dodaje kom. Tarkowska.
Rowerzyści nie mogą korzystać z dróg ekspresowych i autostrad. Dotyczy to także poruszania się pasem awaryjnym lub poboczem.
- Nieodpowiedzialne zachowania na drodze, takie jak poruszanie się rowerem po drogach szybkiego ruchu, mogą prowadzić do tragicznych wypadków - podkreśla Joanna Tarkowska.
-Gdzie jest świecki 48-latek? JAK TO, RUSZYŁ NA BERLIN?! 🤣
Jedziem na Berlin
Naprawdę to on ?😂😂😂
zdążyłby do 1 września zaskoczyć Niemców jakby wjechał rowerem o 4:45
Ryszard, ty draniu, oddaj rower, bo mi stracisz!
Szalony Rychu, do Niemiec to chyba w drugą stronę 🤭