- Pijany kierowca jest zagrożeniem dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego. Dlatego na uznanie zasługuje postawa osób, które w takich sytuacjach reagują właściwie i alarmują policjantów - podkreśla kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
W czwartek o godz. 20.40 policjanci ze Świecia dostali telefon od mieszkanki, że widziała mężczyznę, który zataczając się, wsiadł do samochodu i odjechał.
Kilka minut później zauważyli opisywanego forda w Świeciu i zatrzymali kierowcę do kontroli.
- Mundurowi potwierdzili przypuszczenia zgłaszającej. Za kierownicą forda siedział 47-letni mężczyzna, który miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie - wyjaśnia kom. Joanna Tarkowska.
Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy i doprowadzili go do policyjnego aresztu. Za prowadzenie pod wpływem alkoholu grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, konsekwencje finansowe i zakaz kierowania.
Nolo i chyba konfiskata auta mu grozi.
Postawa godna naśladowania. Ta pani może uratowała komuś życie