Wiosną liczba mieszkańców powiatu świeckiego przebywających na kwarantannie domowej wahała się w granicach 300-400. Biorąc jednak pod uwagę liczbę stwierdzonych wtedy przypadków koronawirusa było znacznie mniejsze prawdopodobieństwo, że w tej grupie są osoby chore.
Obecnie objętych kwarantanną jest ponad 1000 osób. Co gorsza, każdy kolejny dzień przynosi powyżej 20 potwierdzonych przypadków zakażenia Covid-19.
Te dane mają się jednak nijak do ilości śmieci dostarczanych do składowiska z domów, których mieszkańcy odbywają kwarantannę. W marcu przyjeżdżały one z pięciu gmin, w kwietniu już z siedmiu. Najwięcej z gminy Świecie, prawie 3 tony. W przypadku pozostałych około 200 kg.
REKLAMA
We wrześniu i w październiku odpady w czerwonych workach lub tych oznaczonych literą C odbierano tylko z gmin Świecie i Bukowiec. Co z Jeżewem, Lnianem, Osiem, Pruszczem i Świekatowem, których mieszkańcy obecnie przebywają na kwarantannie? Gdzie są ich śmieci?
Prezes Eko-Wisły ma podejrzenie, że trafiły do wspólnego pojemnika. Wbrew błędnym, a dość powszechnym wyobrażeniom o pracy składowiska w Sulnówku, trzeba wyjaśnić, że przywożone odpady nie są zrzucane na hałdę, lecz trafiają na taśmociąg, gdzie odbywa się ich segregowane. W dużej części ręcznie.
- Nie wiem, jak bardzo poważny jest problem, ale mam prawo przypuszczać, że nasi pracownicy są narażani na niebezpieczeństwo, którego można by uniknąć - podkreśla prezes Tadeusz Werkowski. - Śmieci z kwarantanny nie podlegają obróbce, tylko w całości są kierowane do spalarni, aby ograniczyć ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa. Niestety, tych wysyłanych do spalarni jest obecnie niewiele.
REKLAMA
Jak tłumaczy prezes Eko-Wisły, zatrzymanie pracy składowiska z powodu zakażania choćby jednego pracownika byłoby katastrofą dla całego powiatu. Jak długo bylibyśmy w stanie funkcjonować bez sprawnego odbioru śmieci?
W wielu gminach naszego powiatu odpady wywozi Zakład Usług Komunalnych ze Świecia. Okazuje się, że w ostatnich dwóch miesiącach zlecenie na specjalne - nieco droższe - wywozy wpłynęły tylko z dwóch gmin.
- W Świeciu obsługujemy obecnie 116 adresów, a w Bukowcu 6 - tłumaczy Jacek Kliczykowski, prezes ZUK-u. - Tego typu odpady odbierane są przez pracowników w specjalnych strojach w dostosowanym do tego aucie.
REKLAMA
Pytanie brzmi, dlaczego takich zleceń nie ma z innych gmin? Nie jest łatwo o jedną odpowiedź na to pytanie.
- Wczoraj rano trafiła na moje biurko lista z nazwiskami i adresami osób przebywających na kwarantannie. W sumie jest ich około 30. Paradoks polega na tym, że 90 proc. z nich dziś kończy się kwarantanna - tłumaczy Marek Lejk, kierownik Referatu Rolnictwa, Ochrony Środowiska, Budownictwa i Gospodarki Komunalnej Urzędu Gminy w Osiu.
Dodaje, że informacje, kto przebywa w izolacji powinny trafiać do urzędu pierwszego dnia kwarantanny, a nie przedostatniego.
- Skąd mieliśmy wiedzieć, komu dostarczyć czerwone worki? Jaki sens ma wiezienie ich teraz skoro np. wczoraj mieli odbierane śmieci? - pyta retorycznie Marek Lejk.
REKLAMA
Jak się dowiedzieliśmy od jednego z samorządowców bywa też i tak, że urząd nie dostaje żadnej informacji o mieszkańcach skierowanych na kwarantannę. Wielu mówi wprost, że system, który wiosną działał całkiem sprawnie, teraz kompletnie się rozsypał.
Co gorsza, pojawiły się sprzeczne interpretacje przepisów. Na przykład ta, czy wójt może przekazać prywatnej firmie zajmującej się odbiorem odpadów informacje, kto przebywa na kwarantannie. Chodzi o przeciwdziałanie stygmatyzacji, by nie byli pokazywani palcami przez sąsiadów.
Główny Inspektorat Sanitarny we współpracy z Ministerstwem Klimatu przygotował wytyczne w sprawie postępowania z odpadami wytwarzanymi w czasie występowania zakażeń wirusem SARS-CoV-2 i zachorowań na wywoływaną przez niego chorobę Covid-19.
REKLAMA
Oto one:
- wysoce zalecane jest, aby odczekać 72 godziny od zamknięcia worka – przed przekazaniem worka z odpadami do odbioru;
- osoba przebywająca w izolacji umieszcza odpady w worku przeznaczonym na ten cel, w miarę możliwości worek należy spryskać preparatem wirusobójczym;
- worka z odpadami nie należy zapełniać powyżej trzech czwartych jego pojemności, nie należy go też zgniatać;
- po zapełnieniu worka, osoba przebywająca w izolacji, zawiązuje worek i po ustaleniu z osobą wynoszącą odpady z miejsca izolacji wystawia worek z odpadami z pomieszczenia, w którym przebywa;
- osoba wynosząca odpady z miejsca izolacji wkłada (w rękawiczkach) wystawiony przez osobę w izolacji worek do drugiego worka, zawiązuje lub zamyka go i zabezpiecza przed przypadkowym otwarciem w chwili jego odbioru (np. przy pomocy taśmy samoprzylepnej lub sznurka) oraz oznacza datę oraz godzinę zamknięcia worka;
- worek z odpadami należy przenieść w rękawiczkach do miejsca przeznaczonego do gromadzenia odpadów i umieścić w oznakowanym pojemniku przeznaczonym na te odpady, w miarę możliwości będącego w posiadaniu odbierającego;
- przed i po każdej czynności związanej z pakowaniem/przenoszeniem odpadów, należy używać rękawic ochronnych, myć i/lub dezynfekować ręce;
- odpady, których nie można łączyć z innymi odpadami (tj. zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny, zużyte baterie i akumulatory, zużyte świetlówki), powinny być pozostawione w domu w czasie izolacji i przekazane do systemu gminnego, kiedy będzie można opuścić miejsce izolacji.
Sam jestem wraz z żoną w
Sam jestem wraz z żoną w kwarantannie od poniedziałku. Zalecenie z sanepidu ze swiecia „siedźcie spokojnie w domu”. Nic poza tym nie usłyszeliśmy.
Dzisiaj to to tylko jeden
Dzisiaj to to tylko jeden wielki burdel. Nikt nic nie wie, sanepid nie wyrabia, błedy systemowe, źle wpisywane okresy kwarantanny, policja przyjeżdża na kontrolę po zakończeniu izolacji. A ŻONT się miota jak dzik w kartoflisku.
Jesteśmy na kwarantanne od
Jesteśmy na kwarantanne od ponad tygodnia – nie dostaliśmy żadnych worków ani wytycznych odnośnie śmieci. Nikt też u nas nie był odebrać śmieci. Mieszkamy w bloku chyba każdy się domyśla ile potrafi zgromadzić śmieci 4 osobowa rodzina w tydzień i po tygodniu jakie to są zapachy..
Przebywam na kwarantalnej.
Przebywam na kwarantalnej. Zadzwoniłam do sanepidu z zapytaniem co mam robić ze śmieciami. Odpowiedź Pani była lekko powiedziawszy bardzo niegrzeczna…”mają większe problemy nic nasze śmieci” i kazała pozbywać się ich we własnym zakresie, nie wspomnę o tonie tej odpowiedzi. Nikt się u mnie nie pojawił z czerwonymi workami.
Bo w sanepidach siedzą
Bo w sanepidach siedzą jeszcze ludzie z PO. Więdz mają wyrąbane na wszystko i robią wszystko na złość tak jak wczoraj w sejmie.
Totalna paranoja. Zbieramy
Totalna paranoja. Zbieramy owoc wypowiedzianych słów „Nie bójmy się koronawirusa, idźmy na wybory…” oraz programu 1000plus (na wakacje).
Świecianka, paniusie z
Świecianka, paniusie z sanepidu niegrzeczne? Musisz być bardzo kulturalną osobą że tak to nazywasz, bo chamstwo prostacwo, buractwo to mało powiedziane, ale z drugiej strony nie dziwię się ich zachowaniu. Jak ktoś był przyzwyczajony do picia kilku kawek dziennie i ploteczek to teraz robota go przerasta.
To prawad bardzo niemili
To prawad bardzo niemili ludzie. Im wyżej tym gorzej.
Kwarantannę skończyłam w
Kwarantannę skończyłam w ubiegłym tygodniu. Do dziś nikt się do mnie nie zgłosił z workami na odpady. Znajoma przebywajaca na takiej samej kwarantannie co ja ( mieszkająca ulice wyżej ) dostała worki we w 2 sobie izolacji. Gdzie tu sens ???
Jeden wielki burdel …
Pracownicy szczególnie
Pracownicy szczególnie kanalizacji jeżdżący wozem SCK też narażeni od samego początku (udowodniono, że wirus w ściekach nie ginie) też pracują zdalnie? Gdzie ich ochrona? Gdzie dodatki? Gdzie izolowanie się?
Jak to możliwe, że urzędy i urzędnicy oraz pracownicy biurowi nagle muszą się ilozować i broń Boże kontakt z klientem, dokumenty 2 dni muszą leżeć. Patrz poczta polska na Mariankach – gnojki nawet awizo nie zostawią tylko powrótne wezwania dostarczają bo srają po gaciach i ludzie przez to mają problemy.
A po pracy do sklepiku lub po osiedlu bez maseczki wyzywając rząd i słuchając znachorów z jakiegoś śmiesznego WHO.
Masakra