Policjanci ruchu drogowego z komendy w Świeciu pracowali na miejscu dwóch wypadków z udziałem samochodów ciężarowych. Obydwa miały miejsce na autostradzie A1 i również w obydwu przypadkach doszło do najechania na tył pojazdu poprzedzającego.
Do pierwszego z nich doszło w poniedziałek na wysokości Warlubia.
Z ustaleń pracujących na miejscu policjantów wynika, że o zachowaniu bezpiecznej prędkości oraz odległości od poprzedzającego pojazdu zapomniał kierujący samochodem ciężarowym marki Scania, który najechał na tył naczepy innej ciężarówki.
35-letni sprawca zdarzenia został przewieziony do szpitala. Z uwagi na stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy.
- Kolejny wypadek miał miejsce wczoraj w Rulewie, na 80 km autostrady w kierunku Łodzi - mówi kom. Joanna Tarkowska oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. - W tym przypadku kierowca busa marki Fiat Ducato, z uwagi na stan zdrowia zasnął za kierownicą, wskutek czego uderzył w tył naczepy poprzedzającej ciężarówki.
41-letni kierowca oraz 62-letni pasażer trafili do szpitala. Kierujący busem mężczyzna w ogóle nie powinien siadać za kierownicę, bo jak się okazało, nie miał uprawnień. Ze swojego zachowania będzie się teraz tłumaczył przed sądem.
Policja przypomina, że na drodze najpoważniejsze konsekwencje niosą pomyłki w ocenie sytuacji. Jeśli wciskamy pedał gazu, to łatwo o niebezpieczną sytuację, która może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia, a nawet życia uczestników.
- Zdarzenia typu "najechanie na tył pojazdu poprzedzającego" w większości przypadków są winą kierującego jadącego z tyłu - podkreśla kom. Joanna Tarkowska. - Mogą być też wynikiem nadmiernej prędkości, bądź też zaśnięcia. Pamiętajmy, że zmęczenie kierowcy może być szczególnie niebezpieczne. Ważne jest odpowiednie przygotowanie pojazdu do drogi, ale także stan zdrowia i samopoczucie kierowcy, które mają istotny wpływ na jego zachowanie na drodze. Ruszając w podróż warto zaplanować przystanki - zaznacza.
Zobacz poniżej zdjęcia
Ze scanii teraz można Kenwortha szybko zrobic
Dlaczego ci ludzie nie ponoszą kar za szkody typu nie zdążył na lotnisko. Zrobił w majtki dwójkę, nie odebrał chorej córki ??
Ci ludzie przez własną głupotę robią pod górkę setka innych. To powinno być karane kwotami w milionach taki człowiek powinien do końca życia w pierdlu gnić za szkody masowe
Brak odstępu. Kierowcy ciężarówek notorycznie jeżdżą 10 metrów od siebie. Tak jakby to miało w jakiś cudowny sposób sprawić,że dojadą szybciej. Często nie dojeżdżają wcale jak widać.
Kierowcy ciężarówek wyprzedzają ponieważ winni są pracodawcy. Masz jechać jak najoszczędniej, a często nowy kierowca z przodu Ci lawiruje prędkością 4km/h +/- co chwile to się wacha co sprawia, że nie jedziesz płynnie – oszczędnie.
Kto nie ma C ten nie zrozumie o co chodzi. Winni są sknery – pracodawcy.