Firma z gminy Chełmża zamierzała wydzierżawić na 10 lat dwie działki o łącznej powierzchni ponad 1 ha w Strefie Rozwoju Gospodarczego Vistula Park I w Wielkim Konopacie (gmina Świecie). Spółka zajmuje się przetwarzaniem kamieni oraz gruzu betonowego i ceglanego na kruszywo budowlane.
Wyrażenie zgody na dzierżawę gruntów na czas dłuższy niż 3 lata jest możliwe pod warunkiem wyrażenia aprobaty przez radę miejską, która zajęła się projektem uchwały na czwartkowej sesji.
Podobne uchwały to zwykle formalność. Bez długiej dyskusji są zatwierdzane większością głosów. W interesie gminy jest, aby tereny inwestycyjne przynosiły dochody w postaci podatków. Każda wolna działka to strata dająca się wyliczyć. Co takiego się stało, że tym razem radni powiedzieli "nie"? Jako pierwszy wątpliwości zasiał radny Leszek Piotrowski.
- Ta firma, która już dzierżawiła działkę na Vistuli przez trzy lata, nie zrobiła tam nic - argumentował radny Leszek Piotrowski. - Ciągle zalegała z opłatami. Gmina musiała wysyłać upomnienia, a w sierpniu ubiegłego roku w końcu rozwiązała umowę i zrezygnowała z dzierżawy.
Ta sama firma w tym roku zabiegła o ponowną dzierżawę terenu w strefie inwestycyjnej Vistula Park I, tym razem na 10 lat. Problemy z płaceniem podatków to nie wszystko, co przesądziło o decyzji radnych.
- Mój największy niepokój budzi przedmiot działalności - podkreślał radny Dariusz Woźniak. - Jest to przetwarzanie i składowanie odpadów, a my mamy złe doświadczenia z tą formą działalności na Vistuli.
Na pewien fakt zwrócił też uwagę Tomasz Szamocki, który przeanalizował Krajowy Rejestr Sądowy, określający charakter działalności podmiotów gospodarczych.
- Jeszcze do marca 2024 r. ta firma zajmowała się zbieraniem i przetwarzaniem odpadów niebezpiecznych - wyjaśniał powody swojej nieufności radny Tomasz Szamocki. - Teraz zostało to wykreślone, podobnie jak kilka innych działalności. Dlaczego tak się stało? - pytał retorycznie.
Przytoczone argumenty wyraźnie zadziałały na wyobraźnię pozostałych radnych. Wszyscy zgodne zagłosowali za odrzuceniem projektu uchwały zezwalającej firmie spod Chełmży na dzierżawę działek na terenach inwestycyjnych w Wielkim Konopacie.
Stachu pewnie chciał wynająć buhahahaha
Niech mi ktoś wytłumaczy za co ten burmistrz bierze co miesiąc 20 tysięcy? Chciał dać firmie z którą były problemy działkę na 10 lat. Dobrze za są jeszcze radni którzy trochę czuwają i tym razem ich wysłuchano.
Tego typu działalność obarczona jest dużą uciążliwością i ingerencją w środowisko. Najpierw tiry z odpadami z rozbiórek jadą do firmy, potem jest to składowane, następnie rozdrabniane i znowu tiry jadą z rozdrobnionym materiałem. Przy kolejnych etapach hałas z maszyn przy rozładunku, rozdrabnianiu i załadunku i oczywiście tumany kurzu. Do tego samochody rozjeżdżają lokalne drogi i często gubią ładunek. W Świeciu potrzeba firm, ale o znikomej uciążliwości dla mieszkańców.
Ważne że się udało zablokować inwestycję, bo najpierw do Świecia zwożono klapsów z całego kraju a teraz chcą zwozić śmieci. Brawo
Sprawę zweryfikowali radni z poza układu rządzących tym miastem daje to dużo do myślenia na następne wybory.Radny to nie tylko przecinanie wstęgi ale przede wszystkim kontrola kasy miasta
Radni tzw rządzącej koalicji znowu śpią, od czego ni w ogole są? gdyby nie opozycja, rada posłusznie przyjęłaby pomysł burmistrza. Drodzy radni, ludzie was wybrali nie po to żebyscie tam siedzieli na tych krzeslach i odbierali diety, ale zebyscie wykazywali chociaz minimum zaangażowania i dbali od sprawy mieszkancow!
Gdyby posłuchano pana Woźniaka to nie byłoby dziś problemu Deczna, ale nie burmistrz zawsze wie wszystko lepiej. Ciekawe jak odzyska te 10 milionów wydanych na wywiezienie śmieci z Vistuli???