W środę po południu nad Dużym Blankuszem na osiedlu Marianki pojawiło się sporo osób. Niewiele mniejsza grupa słuchała wystąpień z balkonów pobliskich bloków.
Rafał Trzaskowski, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej i prezydent Warszawy, przyjechał do Świecia prosto z Grudziądza, gdzie odbyło się podobne spotkanie z mieszkańcami.
Towarzyszyli mu inni politycy partii, zwierający szyki przed nadchodzącymi wyborami.
Ta mobilizacja jest szczególna, bo i okoliczności, jak mówiono, są wyjątkowe, w czym utwierdzano mieszkańców Świecia przez ponad 40 minut.
- Te wybory są fundamentalne, bo odpowiemy w nich na pytanie, czy chcemy żyć w europejskim kraju, czy totalnie upartyjnionym, o co tak usilnie zabiega PiS - mówił Rafał Trzaskowski.
Dlatego Koalicja Obywatelska rozpoczęła szeroką kampanię na rzecz pilnowania wyborów.
Politycy zachęcają do tego, aby w każdej komisji znalazł się przynajmniej jeden sympatyk KO, co miałoby zapobiec ewentualnym próbom fałszowania wyników.
Z kolei poseł Iwona Kozłowska zwróciła się do kobiet, przekonując, że obecny rząd odbiera im godność na różnych płaszczyznach. Ten stan, jak argumentowała, można zmienić tylko w jeden sposób - idąc na wybory.
I właśnie o udział w nich apelowała Iwona Karolewska, radna gminy Świecie i sekretarz powiatu.
- W Świeciu lepiej niż gdziekolwiek wiemy, jak wielką moc może mieć jeden głos - odnosiła się do słynnych wyborów na burmistrza Świecia z 2002 r., w których tylko jednym głosem Tadeusz Pogoda pokonał Tadeusza Zawiasińskiego.
Podczas spotkania nad Dużym Blankuszem oficjalnie podano informację, że Iwona Karolewska będzie kandydować do Sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej.
































