REKLAMA
Silny wiatr, grzmoty, śnieg i grad. Burza, która w poniedziałek rano przeszła nad powiatem świeckim, trwała niespełna 20 minut. To jednak w zupełności wystarczyło, aby narobić szkód.
- Odnotowaliśmy w sumie siedem wyjazdów związanych z wiatrołomami blokującymi drogi i uszkodzonymi dachami - relacjonuje mł. asp. Dariusz Sadowczyk z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
REKLAMA
Pierwsze wezwanie o pomoc wpłynęło o godz. 8.24. Strażacy wyjechali do usuwania połamanych drzew blokujących drogi w Gawrońcu, Różannie, Ostrowitem i Serocku.
Najpoważniejszym zdarzeniem było zerwanie dachu w budynku mieszkalnym w Polednie (gmina Bukowiec). Na szczęście nikomu z mieszkańców nic się nie stało.
Porywisty wiatr porwał też dach jednej ze stodół.
Więcej o szkodach, jakie wyrządziła poniedziałkowa nawałnica tutaj.
Komentarze (0)