W niedzielę niedaleko przejazdu kolejowego między Twardą Górą a Rychławą (gmina Nowe) zapalił się osobowy peugeot 306. Strażacy dostali wezwanie do pożaru o godz. 18.22. Do akcji skierowano Ochotnicze Straże Pożarne z Nowego i Rychławy.
- Kiedy dotarli na miejsce, stojący na poboczu drogi samochód był w całości objęty ogniem – mówi młodszy aspirant Dariusz Sadowczyk z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
Z auta ocalały tylko blachy karoserii. Przyczyną pożaru było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej. Straty oszacowano wstępnie na 10 tys. zł. Nikt nie odniósł obrażeń.
REKLAMA
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA
Mieszkania na osiedlu Marianki. Sprawdź ofertę Apartado Development [wideo]
Nie ważne co się spali lub
Nie ważne co się spali lub zapali a ma instalację elektryczną, to jest jej wina!? Nie zawsze ale i może być niedopałek, zapalniczka itd. Jestem elektrykiem i nie raz zakładałem instalację, no i nic się nie spaliło. Ale jak ktoś podłączy przesyłki instalację która jest na 1000W a podepnie 2200W to ma prawo uszkodzić i spalić instalację.
Francuz to norma że
Francuz to norma że instalacje się palą
Jeśli to jest Peugeot 306 to
Jeśli to jest Peugeot 306 to ja jestem królem popu.