Przepisy prawa wyborczego przewidują szczególny tryb sądowego dochodzenia roszczeń związanych z nieprawdziwymi informacjami pojawiającymi się w toku kampanii wyborczej.
Z tego trybu postanowił skorzystać Paweł Knapik, kandydat na burmistrza Świecia z Koalicji Obywatelskiej.
- Chodzi o jedną z wypowiedzi pana Woźniaka, w której użył mojego nazwiska w negatywnym kontekście. Z powodu zbliżającej się rozprawy nie chcę na razie nic więcej mówić – ucina Knapik.
REKLAMA
Co na to Dariusz Woźniak?
- Nic nie wiem o rozprawie. Nie dostałem żadnego pozwu. Nie mam też pojęcia, o co może chodzić panu Knapikowi – przekonuje.
Rozprawa odbędzie się w piątek o godz. 9.30 w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy.
Jeśli sąd uzna roszczenia Pawła Knapika za zasadne, to Dariusz Woźniak będzie musiał zamieścić na swój koszt sprostowanie lub przeprosiny najpóźniej w ciągu 48 godzin. W orzeczeniu sąd wskazuje medium, w której ma nastąpić publikacja oraz jej termin.
REKLAMA
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Knapika uraziły słowa wypowiedziane przez Woźniaka 15 października. Nad Małym Blankuszem podpisywał on kontrakt z mieszkańcami. Zawarł w nim 15 najważniejszych obietnic programowych, z których mieszkańcy będą mogli go rozliczyć za pięć lat.
Transmisja spotkania znajduje się na stronie facebookowej ugrupowania Razem dla Świecia, którego kandydatem na burmistrza jest Dariusz Woźniak.
Poniżej kontrowersyjny fragment jego wypowiedzi:
Chcę być burmistrzem bez układów, bo układy, o których ostatnio mówił pan Paweł Knapik z Platformy Obywatelskiej, do niczego dobrego nie prowadzą. Taki mały układ mamy tutaj w mieście, gdzie rządzi Obywatelskie Porozumienie Samorządowe właśnie z Platformą Obywatelską. W wyniku tego układu - remont Urzędu Stanu Cywilnego za 1 mln zł - w ramach układu inspektorem nadzoru budowlanego jest działacz Platformy Obywatelskiej. Ja zdecydowanie nie będę chciał takich układów. Odcinam się od tego. (pisownia oryginalna)
Do tematu wrócimy w piątek.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA
