Krótko po ogłoszeniu sentencji wyroku Prokuratura Rejonowa w Świeciu nie chciała zdradzić czy zamierza się odwołać.
Uzależniano to od tego, co znajdzie się w pisemnym uzasadnieniu wyroku. Po zapoznaniu się z dokumentem sporządzonym przez sędziego prowadzącego sprawę wójta Warlubia, prokuratura postanowiła złożyć w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy odwołanie.
REKLAMA
Przypomnijmy. Świecki sąd zdecydował o warunkowym umorzeniu postępowania na 3 lata. Dodatkowo Krzysztof M. miał wpłacić 5 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Otrzymał również dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów. Na poczet kary wliczono mu okres od maja 2017 roku, kiedy został zatrzymany.
To znacznie łagodniejsza kara niż ta orzeczona zaocznie, od której odwołał się wójt twierdząc, że wynik pomiaru alkomatem to efekt zjedzenia flaków bądź działania leków. W myśl pierwszego wyroku Krzysztof M. miał zapłacić 25 tys. zł grzywny i na trzy lata pożegnać się z prowadzeniem pojazdów mechanicznych.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknie
Różnica w kwocie kary finansowej jest znacząca. Biorąc pod uwagę wysokie zarobki wójta - jednego z najlepiej opłacanych samorządowców w powiecie - 5 tys. zł to mało znacząca kwota.
a.bartniak@extraswiecide.pl
REKLAMA