Niedawno władze powiatu ucieszyła informacja, że udało się pozyskać kolejne 6 mln zł. To dofinansowanie uzyskane w ramach tzw. schetynówek na remonty dwóch dróg: Jeżewo - Lipinki oraz Drzycim - Sierosław - Brzemiona.
Uzyskano także wsparcie finansowe na poprawę stanu nawierzchni na odcinku Osie-Miedzno. To była droga powiatowa, którą przejęła gmina Osie.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
Jednak plany na przyszły rok są znacznie bardziej rozległe. Przewidują pojawienie się ekip remontowych m.in. na drogach: Łowinek-Błądzim (będzie to drugi etap budowy trasy Zbrachlin-Błądzim), Osie-Warlubie, Błądzim-Lniano-Drzycim-Gródek-Krąplewice.
Jest także realna szansa na przebudowę odcinak Wudzyn-Pruszcz. Pruszcz znalazł się na liście gmin poszkodowanych podczas sierpniowego huraganu. Dla gmin dotkniętych kataklizmem przewidziano sporą pulę na usuwanie skutków działania sił przyrody.
Unijne pieniądze, o które chce ubiegać się powiat, mają przyspieszyć także naprawę odcinka Michale-Sartowice. Chodzi o fragment, gdzie obecnie trwa renowacja wału przeciwpowodziowego.
Plany są imponujące. Jednak stopień ich realizacji uzależniony jest od dwóch czynników. Pierwszy z nich to oczywiście pieniądze.
- Korzystamy chyba ze wszystkich dostępnych możliwości aplikowania o dotacje na remonty dróg - podkreśla Dariusz Woźniak, skarbnik powiatu. - Jeśli powiodą się nasze zamiary, to będziemy w przyszłym roku dysponowali kwotą 38 mln zł, z czego środki z budżetu powiatu stanowić będą tylko 10,5 mln zł.
Jak podkreśla skarbnik, sporo zdań ma być realizowanych wspólnie z gminami, także ponoszącymi ciężar remontów.
Drugi czynnik mogący odegrać istotną rolę to wyniki przetargów. Nie jest wcale wykluczone, że niektórych remontów nie uda się przeprowadzić z powodu braku wykonawców lub nadmiernie wygórowanych stawek.
- Sąsiadowanie z tak wielką budową, jak droga ekspresowa S5, nie ułatwia nam życia - przyznaje Adam Meller, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Świeciu. - Ceny materiałów, zwłaszcza kruszywa, zmieniają się z dnia na dzień. Nie dość, że jest coraz droższe, to jeszcze zaczyna go brakować. Przynajmniej dla małych odbiorców. Coraz więcej firm boryka się też z brakami kadrowymi, co mocno ogranicza ich możliwości.
W efekcie zdarza się tak, jak w przypadku remontu drogi Osie-Żur, że trzeba ogłaszać cztery przetargi, żeby wreszcie wyłonić wykonawcę.
a.bartniak@extraswiecie.pl
Jakie jest Wasze zdanie na temat stanu dróg powiatowych? Gdzie przydałyby się jeszcze remonty?