Największy z nich wybuchł w lasach w okolicy Dubielna (gmina Jeżewo). Mimo zaangażowania blisko 50 jednostek straży, spłonęło około 40 ha lasu. Akcję utrudniał silny wiatr, który uniemożliwił użycie samolotów gaśniczych. Pożar opanowano dopiero pod wieczór, po około dziesięciu godzinach.
REKLAMA
- W nocy strażacy pilnowali, aby nie doszło do wznowienia ognia. Na szczęście, poza sporadycznymi przypadkami, nie dochodziło już do groźniejszych sytuacji. Nadal jest tam 10 jednostek – informuje ogniomistrz Dariusz Sadowczyk z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu.
Nawet kończący się dzień nie dał strażakom wytchnienia. O godz. 20.45 dostali zgłoszenie o pożarze lasu w pobliżu wsi Gajewo-Zabudowania (gmina Nowe).
REKLAMA
W trwającej sześć godzin akcji brało udział 19 zastępów. Spłonęło 1,5 ha drzewostanu sosnowego.
- Na miejscu są służby leśne, które reagują w razie pojawienia się jakichś nowych zarzewi ognia. Na razie nie mamy danych na temat przyczyny pożaru – wyjaśnia Dariusz Sadowczyk.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA