Mimo surowych kar nadal nie brakuje kierowców, którzy prowadzą pod wpływem alkoholu. Nie odstrasza ich ani groźba 2 lat pozbawienia wolności, ani zakaz prowadzenia pojazdów, ani wysoka grzywna.
- Siadając za kierownicę w stanie upojenia alkoholowego, powodują poważne zagrożenie bezpieczeństwa na drogach – podkreśla mł. asp. Damian Ejankowski z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Pod koniec poprzedniego roku i w Nowy Rok dwaj pijani kierowcy spowodowali kolizje.
W piątek 29 grudnia około godz. 18.20 policjanci dostali zgłoszenie, że w Świekatowie kierowca renault podczas cofania uderzył w audi.
Podczas wykonywania czynności funkcjonariusze wyczuli od 70-letniego kierowcy ranault alkohol.
- Badanie alkomatem wykazało 2,2 promila alkoholu - mówi Damian Ejankowski.
Drugi z kierowców tak bardzo zapędził się z przywitaniem Nowego Roku, że jeszcze po południu miał w organizmie sporą dawkę.
W poniedziałek 1 stycznia w Taszewie (gmina Jeżewo) 39-latek stracił panowanie nad volkswagenem golfem.
Samochód uderzył w drzewo i przewrócił się na bok.
- Kiedy sprawdzono stan trzeźwości kierowcy volkswagena, okazało się, że ma 2,2 promila alkoholu - wyjaśnia Damian Ejankowski.
O dalszym losie obydwu kierowców zdecyduje sąd.
Zobacz poniżej zdjęcia z kolizji w Taszewie.
Od marca będą zabierać samochody po jeździe pod wpływem alkoholu to się nauczą
Tomasz?
To pan Tomasz za długo się prawkiem nie nacieczył????