W piątek na Facebooku jednego ze sklepów monopolowych w Świeciu pojawił się post ze zdjęciami mężczyzny z widoczną twarzą. Jak twierdził sklep, ukradł on towar.
Niedługo później pojawił się kolejny wpis sklepu. Tym razem zawierał dodatkowo screen z profilu facebookowego tej osoby, na którym widać jeszcze wyraźniej twarz młodego mężczyzny oraz jego imię, nazwisko i miejsce zamieszkania. Post opatrzony był podpisem:
No to zapraszamy (tu pada imię) do rozliczenia się za ukradziony dzisiaj towar. Szkoda, że w spodenki więcej nie weszło.
Po pewnym czasie posty zostały usunięte z profilu sklepu.
- Trudno się dziwić, że handlowcy stosują takie metody. Krew człowieka zalewa, kiedy ty tyrasz po kilkanaście godzin na dobę, zatrudniasz ludzi, martwisz się, żeby utrzymać interes, a tu wchodzi taki cwaniaczek i bezczelnie cię okrada. Sam tracę na tym towar o wartości za kilkaset złotych miesięcznie - nie ukrywa irytacji właściciel jednego ze sklepów w Świeciu.
Podobnie jest na stacjach paliw. Niemal nie ma dnia, aby w powiecie świeckim nie dochodziło tam do kradzieży paliwa.
- Większe kradzieże oczywiście zgłaszamy policji. Ale są tacy, szczególnie młodziki po 18-19 lat, które zatankują za 40-50 zł i uciekają. Nawet nie chce się tego zgłaszać, bo więcej z tego formalności i straty czasu niż pożytku. Nie ma co się łudzić, to nie jest priorytet dla policji, bo to wykroczenie małego kalibru. Tym bardziej, że zwykle robią to ludzie z innych miejscowości, odległych o kilkanaście kilometrów od naszej stacji i trudno ich namierzyć. Prawdziwa plaga była w czasach koronowirusa, kiedy trzeba było nosić maseczki na twarzy. To utrudniało identyfikację złodzieja - przyznaje właściciel stacji paliw w powiecie świeckim.
Takiego amatora darmowego tankowania w maseczce poszukiwał dwa lata temu na Facebooku właściciel stacji paliw Arka w Świeciu. Mężczyzna z maseczką na twarzy podjechał audi na stację przy ul. PCK, nalał sobie paliwa i odjechał nie płacąc. Stacja oferowała 50 litrów paliwa za pomoc w ustaleniu jego tożsamości.
Właściciele sklepów i stacji coraz częściej wrzucają do sieci zdjęcia z monitoringu, aby napiętnować sprawcę lub ustalić jego tożsamość dzięki wskazówkom internautów. To samo za pośrednictwem mediów robi policja.
Okazuje się jednak, że co może policja, to w przypadku innych wiąże się z ryzykiem. Jakim?
Otóż osoba uznana przez poszkodowanego za złodzieja może go pozwać za bezprawne wykorzystanie wizerunku. I takie przypadki wielokrotnie miały miejsce, o czym informują media w całym kraju.
Prawo pozwala na publikację wizerunku podejrzanych ze względu na dobro śledztwa lub interes społeczny. Decyzję w tej sprawie podejmuje prokurator lub sąd. W przypadku, gdy tej zgody nie ma, osoby te muszą pozostać anonimowe. Za naruszenie tych przepisów pokrzywdzony może domagać się od osoby, która zamieściła zdjęcie bez jego zgody, usunięcia skutków naruszenia jego dobra osobistego, w szczególności złożenia przez tę osobę odpowiedniego oświadczenia, ponadto może dochodzić zadośćuczynienia za doznaną krzywdę moralną oraz odszkodowania za poniesioną szkodę majątkową - informuje Komenda Główna Policji.
Upubliczniać czy nie? Jakie jest Wasze zdanie?
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
Pokazywać za każdym razem
Pokazywać za każdym razem pysk. Niech pajace wiedzą że nie ma bezkarności i anonimowych kradzieży. Upublicznić ryj i niech każdy widzi że to złodziej. A zwłaszcza Mamusia z Tatusiem niech wiedzą co za gamonia wychowują.
Taki okradnie i jeszcze będzie skargi składał bo pokazali nagranie jak kradnie.
A jak nie to stosować metody jak w Chinach. Złapali na kradzieży to ucinali palce i kradzieże się kończyły
Rozumiem jak ktoś ukradnie z
Rozumiem jak ktoś ukradnie z głodu.ale takie nieroby kradną alkohol i wgl co popadnie.weźcie NP.takiego jak malysz przezwisko.kradnie wszystko .i wszędzie.bo pracować mu się nie chce
Słusznie publikować wizerunek
Słusznie publikować wizerunek jeżeli widać wizerunek i nagranie dokumentuje zdarzenie.
Policja powinna mieć założone stronę do publikacji takich osób było by łatwiej ich pilnować i odnajdować
Kara musi być nieuchrona i dotkliwa. Mandat słaby informacja do pracodawcy że ktoś jest złodziejem, też byłby niezły straszak
Pozatym najpierw ureguluj kradzież mandat potem domagaj się chronienia wizerunku.
Bezkarność brak odpowiedniej
Bezkarność brak odpowiedniej kary brak możliwości wyegzekwowania kary przez komornika brak możliwości zmuszenia do odpracowania kary To tylko za drobne wykroczenia a co dopiero jak wyegzekwować alimenty na kilka tysięcy??? Taką mamy sprawiedliwość w Polsce że nawet nie opłaca się zgłaszać.
Od orzekania o winie jest sąd
Od orzekania o winie jest sąd. Do chwili wydania wyroku takie publikacje w internecie są łamaniem prawa.
Chcą sprawiedliwości a sami łamią prawo.
Wprowadzić Dyby na rynku
Wprowadzić Dyby na rynku miejskim…tych gnojków co krzyczą i kopią w śmietniki na orliku szczególnie…plus te obrzydliwa babę z wiecznie szczekającym psem od 6 rana koło galerii Marianki