W sylwestrową noc stracili cały dobytek. Trzeba pomóc rodzinie z Gródka

Prawie nic nie udało im się wynieść z płonącego domu. Zostali z tym, w czym wyszli. Co gorsza, nie wiadomo czy budynek będzie się nadawał do zamieszkania.

spalony-dom

Zgłoszenie o pożarze domu przy ul. Kwiatowej w Gródku (gmina Drzycim) wpłynęło dziś o godz. 1.14.

- Gdy na miejscu pojawił się pierwszy zastęp straży pożarnej, ogień objął już poddasze, piętro i klatkę schodową - relacjonuje dyżurny Komendy Powiatowej PSP w Świeciu. - Na zewnątrz znajdowało się siedem osób, które na noc udały się do rodziny mieszkającej w tej samej miejscowości.
REKLAMA


W akcji gaśniczej brało udział 31 strażaków. Według wstępnej ekspertyzy budynek nie nadaje się do zamieszkania. Wprawdzie z zewnątrz nie wygląda to tragicznie, jednak wewnątrz nie ocalało prawie nic. To, czego nie strawił ogień, zostało zalane przez wodę z węży strażackich podczas akcji gaśniczej.

Rodzina Popielasów została z niczym. Potrzebne tak naprawdę jest wszystko. Ubrania damskie w rozmiarze 36,38, chłopięce 158/154, męskie na wzrost 180 cm, buty męskie 43 i 39, damskie 38/39, 40. Ręczniki, koce, pościele, naczynia, meble, materiały budowlane.
REKLAMA

Pomoc finansową można przekazać na nr konta rodziny: 26816910290042162930000010. Osoby, które chciałaby przekazać dary, mogą dostarczać je do Izabeli Lemańczyk oraz Huberta Lemańczyka, prowadzących klub jeździecki Czarna Podkowa w Gródku.

a.bartniak@extraswiecie.pl
REKLAMA

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors