Warlubie będzie musiało wybrać nowego wójta. Obecny ma iść do więzienia!

Sąd Rejonowy w Świeciu uznał w czwartek Krzysztofa M. winnym zarzucanych mu przestępstw.

michalak-8

Krzysztof M., wójt gminy Warlubie, został skazany na 1,5 roku więzienia i 5-letni zakaz pracy w samorządzie. Musi też zapłacić 25 tys. zł grzywny, pokryć 5,3 tys. zł kosztów procesu i zwrócić gminie 74,7 tys. zł. Wyrok nie jest prawomocny.
REKLAMA

Na wyrok trzeba było czekać ponad rok. Przypomnijmy. Na początku lipca 2016 r. Urząd Gminy w Warlubiu podpisał umowę z grudziądzką firmą Damiana Sz. na remont wiaduktów w Warlubiu i Rulewie. Prace miały obejmować m.in. czyszczenie i malowanie balustrad, przełożenie kostki brukowej nawierzchni i wzmocnienie podbudowy betonem.

Jeszcze tego samego miesiąca wykonawca wystawił dwie faktury: na 24 846 zł za roboty w Warlubiu i na 24 969 zł w Rulewie. Protokoły końcowego odbioru robót podpisali zamawiający, czyli Krzysztof M., wójt gminy Warlubie i inny Krzysztof M., pracownik Zakładu Usług Komunalnych w Warlubiu.  
REKLAMA

We wrześniu 2016 roku zlecono tej samej firmie wykonanie boksów segregacyjnych na odpady oraz postawienie ogrodzenia i naprawę zadaszenia przy budynku komunalnym w Lipinkach. Koszt: 28 290 zł. Damian Sz. miał uporać się z tym do 13 października. Widocznie tak było, skoro potwierdził to protokół, a wykonawca wystawił 14 października fakturę.

Zdaniem prokuratury żadna z tych prac nie została wykonana. Dlatego wójta Warlubia oskarżono o: oszustwo, przekroczenie uprawnień wójta i poświadczenie nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Przed sądem zeznania składało wielu świadków. Znaleźli się wśród nich m.in. członkowie Stowarzyszenia Niezależnych Mieszkańców dla Gminy Warlubie, były dyrektor szkoły w Lipinkach, jeden z przedsiębiorców oraz wykonawca robót, wspomniany Damian Sz. Pod uwagę wzięto też opinię biegłych. W zasadzie to ona zadecydowała o dzisiejszym postanowieniu.
REKLAMA

Prokurator domagał się dla wójta Warlubia 1 roku i pięciu miesięcy więzienia, 50 tys. zł grzywny i zakazu pracy w administracji przez pięć lat. Jak mocno podkreślał oskarżyciel, w tej sprawie chodzi nie tyle o nadużycia, których miał się dopuścić wójt, co butę i arogancję władzy prezentowaną przez Krzysztof M.

W ocenie sądu wina oskarżonego nie budzi większych wątpliwości. Zebrany materiał jasno dowodzi, że celem działań wójta było wyłudzenie pieniędzy na korzyść firmy Damiana Sz. Krzysztof M. wielokrotnie w procesie dowodził swojej rozległej wiedzy na temat budownictwa. Jak zatem wyjaśnić fakt, że odbierając roboty, nie zauważył, że nie zostały wykonane? Wytłumaczenie może być tylko jedno. Popełniał kolejne przestępstwa poświadczenia nieprawdy w porozumieniu z wykonawcą.

a.bartniak@extraswiecie.pl
REKLAMA

 

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors