Connect with us

Czego szukasz?

Historia

Wencel, morderca ze Świecia: „Wyrwałem chwasta”

W 1976 roku przy ul. Kopernika w Świeciu dokonano morderstwa, które wstrząsnęło mieszkańcami. Postać zabójcy, Tadeusza Wencla, posłużyła twórcom filmu „Psy 2” do stworzenia roli Wyrka, świetnie zagranego przez Sławomira Suleja, kompana z celi Bogusława Lindy, czyli filmowego Franza Maurera.

Udostępnij
wencel

Tadeusz Wencel urodził się w Bydgoszczy pod koniec lat 40. Kiedy miał dwa lata małżeństwo rodziców rozpadło się. Matka ponownie wyszła za mąż, ojciec wziął ze sobą młodszego brata, a Tadeusz trafił do bezdzietnej Marty Wencel. Kiedy miał iść do szkoły, opiekunka wyjechała do Warszawy zostawiając go na wychowanie u sąsiadki Julii B.

Kobieta prowadziła melinę. Tadeusz codziennie stykał się z pijakami, złodziejami i prostytutkami. Wywarło to zasadniczy wpływ na jego zachowanie w szkole, która wskutek problemów wychowawczych umieściła go w Domu Dziecka w Wągrowcu. Tam podczas odwiedzin Julii B. miał usłyszeć od niej  prawdę o swojej  biologicznej matce Annie, która miała  sprzedać go za wódkę i amerykańskie ciuchy.

Dalsze losy młodego Wencla

to stopniowa, coraz większa demoralizacja, kolejne ośrodki wychowawcze, a potem poprawczak w Iławie, gdzie zaczął pracować i skończył szkołę podstawową.

W roku 1968 w wieku 19 lat został warunkowo zwolniony. Mimo obietnic, że rozpocznie nowe życie, wrócił do mieszkania - meliny Julii B. Postanowił, że odszuka swoją matkę.

Spotkanie z nią i jej nową rodziną, które nastąpiło w Boże Narodzenie 1968 roku, nie miało przyjaznego charakteru. Spowodowało cały cykl zdarzeń kryminalnych z udziałem Tadeusza Wencla, odgrażającego się, że kiedyś zabije matkę, co w ostateczności doprowadziło go do skazania na pobyt w oddziale zamkniętym szpitala psychiatrycznego w Świeciu.

Wypuszczono go w kwietniu 1972 roku. W opinii napisano: „pacjent nie zagraża już porządkowi publicznemu”. Jednak Tadeusz Wencel po opuszczeniu szpitala wszedł na dobre na drogę przestępczą. Kolejne cztery lata jego życia to pasmo odsiadek w zakładach karnych i aresztach za wszczynane burdy, napaści na funkcjonariuszy milicji i pospolite przestępstwa.

W roku 1976 trafił ponownie do Świecia,

do meliny swojego kompana „spod celi”, Jerzego K., mieszkającego z konkubiną w 7-metrowej klitce na strychu domu przy ul. Kopernika.

Janina M. porzuciła męża i trójkę dzieci. W Wigilię 1976 roku, podczas wspólnej libacji, Jerzy K. i Tadeusz Wencel namówili ją, żeby odwiedziła swoje dzieci, a nawet dali jej pieniądze na pomarańcze.

Jak później zeznał podczas rozprawy Tadeusz Wencel, Janina M. przyznała mu się następnego dnia, kiedy byli na melinie sami, że nie poszła do dzieci, ale do „takiego jednego gościa", a za pieniądze na pomarańcze kupiła wódkę.

Wencel w przypływie wściekłości wyzwał ją od k... i zarzucił, że postąpiła tak samo, jak jego matka. Kiedy Janina M. odpowiedziała przekleństwami na zarzuty, ten chwycił ją za szyję i udusił. Zwłoki ukrył w kufrze na strychu.

Do morderstwa przyznał się sam,

kiedy milicjanci wieźli go następnego dnia na komisariat, po awanturze którą wszczął. Mimo przeszukania nie zwrócili jednak uwagi na mały kufer. Janina M. była co prawda drobnej postury, ale nikt nie spodziewał się, że zmieściłyby się tam zwłoki kobiety.

Ciało odnalazła właścicielka domu dopiero 8 stycznia 1977 roku, bo z kufra wydobywał się smród. Tadeusz Wencel został 12 maja 1977 roku skazany na wyrok śmierci po procesie, który miał burzliwy przebieg i znamiona skandalu wskutek linii obrony przyjętej przez Wencla.

Utrzymywał on, ze pochodzi z planety Halej, ma zdolności telepatyczne, a zabójstwo Janiny M. nakazał mu niejaki doktor Sorge. Na koniec sam oskarżony, mimo opinii własnego adwokata, domagał się kary śmierci. Ze względu na zachowanie musiano go nawet wydalić z sali sądowej. Obrońca Wencla złożył apelację do Sądu Najwyższego, który zamienił karę śmierci na 25 lat pozbawienia wolności.

Morderstwo popełniono na poddaszu jednej z kamienic przy ul. Kopernika. Nie ma pewności której / Fot. Andrzej Bartniak

Przez cztery pierwsze lata pobytu w więzieniu zachowywał się poprawnie. Dopiero kiedy na początku 1981 roku w jego celi umieszczono drugiego więźnia, recydywistę Jana G., doszło do koszmarnych wydarzeń. Jan G. miał stwierdzić, że potrafiłby zabić papieża Jana Pawła II za butelkę wina. Mówił też podobno, że nie wahałby się zniszczyć całego świata.

Wencel udusił go za to

w nocy i powiesił na kracie okna. W maju 1983 roku Sąd Wojewódzki w Pile skazał go na karę śmierci, a egzekucja została wykonana w Poznaniu 7 lipca 1983 roku przez powieszenie. Był jednym z ostatnich skazanych w Polsce na karę śmierci.

Krótko przed tym, Tadeusz Wencel wziął udział w audycji TVP, w której powiedział: „Postanowiłem uwolnić społeczeństwo od kanalii, wyrwać chwasta". W taki też sposób zostało to przedstawione w scenie rozpoczynającej film Władysława Pasikowskiego „Psy 2”, a samo powiedzenie „wyrwałem chwasta” weszło do potocznego języka.

redakcja@extraswiecie.pl


źródła: Bogusław Sygita „Kto zabija człowieka... Najgłośniejsze procesy o morderstwa w powojennej Polsce", Wydawnictwo Prawnicze (1989 r.), artykuły prasowe w „Gazecie Wyborczej”, „Do Rzeczy” i „Wprost”.

Udostępnij
11 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Cialis Ultimas Noticias
Cialis Ultimas Noticias

Levitra Que Precio Tiene
Levitra Que Precio Tiene

Low Prices Flagyl In Chula
Low Prices Flagyl In Chula Vista

Buy Zithromax Without
Buy Zithromax Without Prescription

Canine Cephalexin Drug Info
Canine Cephalexin Drug Info

Viagra Plus Alcohol
Viagra Plus Alcohol

Buy Renova
Buy Renova

Levitra Que Es Yahoo
Levitra Que Es Yahoo

Avana Pills
Avana Pills

Viagra Official Site
Viagra Official Site

Postać Tadeusza Wencla

Postać Tadeusza Wencla została wykożystana nie tylko w epizodzie filmu „Psy II” , ale był wzorem do głównej postaci filmu Jerzego Zalewskiego z 1992 r. p.t. „Czarne słońca”.

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Wiadomości

Krótki, ale bardzo intensywny deszcz, który spadł w poniedziałek po południu spowodował, że część ulic w Świeciu zamieniła się w rwące potoki.

Wiadomości

Krótko przez godz. 10.00 w bazie Przedsiębiorstwa Budowy Dróg i Mostów w Kozłowie (gm. Świecie) doszło do wybuchu beczki. Rannych zostało trzech pracowników.

Wiadomości

Policja podaje wstępne ustalenia dotyczące niedzielnego wypadku pod Świeciem.

Wiadomości

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to na początku 2026 r. będziemy mogli korzystać z nowej ulicy w Świeciu. Niedawno zajrzeliśmy na teren budowy.

Biznes

W nowym pawilonie handlowo-usługowym Aripark w Świeciu prawdopodobnie jako pierwszy zostanie otwarty sklep TEDi. Wkrótce potem pierwszych klientów przyjmie kolejny lokal.

Wiadomości

Wielu mieszkańców zadaje sobie pytanie, dlaczego z niedawno modernizowanej kanalizacji wybiły fontanny wody podczas niedawnej ulewy. Co na to miasto?

Wiadomości

Gmina przedstawiła projekt zagospodarowania przepływającej przez znaczną część miasta i dobrze znanej mieszkańcom Świecia Struchawy. Zachęca mieszkańców do udziału w konsultacjach.

Wiadomości

Dziś około godz. 9.00 na ulicy Tczewskiej w Nowem kierujący samochodem osobowym najechał na kobietę jadącą elektrycznym wózkiem inwalidzkim.

Wiadomości

W Wojewódzkim Szpitalu Zdrowia Psychicznego w Świeciu równolegle realizowane są dwie duże modernizacje wiekowych budynków.

Co jest grane?

W ostatni weekend kwietnia na rynku zaparkują najlepsze food trucki z całej Polski.

Wiadomości

Trwa liczenie pieniędzy zebranych podczas dzisiejszego pikniku charytatywnego w Laskowicach. Na pewno kwota będzie spora, bo akcja spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem mieszkańców...

Extra Nowe

Częściowy remont ulicy Podgórnej w Nowem ma być wykonany w tym roku. Zmiany mają objąć najbardziej uczęszczany odcinek biegnący od drogi krajowej nr 91.

Reklama

Popularne

Wiadomości

Krótko przez godz. 10.00 w bazie Przedsiębiorstwa Budowy Dróg i Mostów w Kozłowie (gm. Świecie) doszło do wybuchu beczki. Rannych zostało trzech pracowników.

Wiadomości

Dziś około godz. 9.00 na ulicy Tczewskiej w Nowem kierujący samochodem osobowym najechał na kobietę jadącą elektrycznym wózkiem inwalidzkim.

Wiadomości

Policjant ogniwa prewencji z komisariatu w Nowem przyszedł na spotkanie z gronem pedagogicznym miejscowego Zespołu Szkół z walizką pełną "narkotyków".

Wiadomości

Policjant zespołu dochodzeniowo-śledczego z komendy w Świeciu, w dniu wolnym od służby, robił zakupy w jednym z marketów na terenie miasta, kiedy doszło do...

Wiadomości

Święcenie pokarmów jest jednym z najmocniej zakorzenionych w naszej kulturze zwyczajów wielkanocnych. W większości kościołów odbywa się ono głównie przed południem. Wielu wybiera się...

Wideo

Wideo

W Zespole Szkół Ogólnokształcących i Policealnych w Świeciu rozpoczął się "Tydzień zdrowia i aktywności fizycznej". Dziś promowano przede wszystkim zdrowe odżywianie i profilaktykę zdrowotną.

Wideo

Podobnie jak przed rokiem, członkowie Stowarzyszenia Rowe - Rowe Świecie wybrali się na przedświąteczny objazd miasta. Napotkani przechodnie, zwłaszcza ci najmłodsi, mogli liczyć na...

Wideo

W minioną niedzielę w kościele farnym w Świeciu wystąpiła ceniona wokalistka Halina Frąckowiak.

Wiadomości

Wencel, morderca ze Świecia: „Wyrwałem chwasta”

W 1976 roku przy ul. Kopernika w Świeciu dokonano morderstwa, które wstrząsnęło mieszkańcami. Postać zabójcy, Tadeusza Wencla, posłużyła twórcom filmu „Psy 2” do stworzenia roli Wyrka, świetnie zagranego przez Sławomira Suleja, kompana z celi Bogusława Lindy, czyli filmowego Franza Maurera.

Udostępnij
wencel

Tadeusz Wencel urodził się w Bydgoszczy pod koniec lat 40. Kiedy miał dwa lata małżeństwo rodziców rozpadło się. Matka ponownie wyszła za mąż, ojciec wziął ze sobą młodszego brata, a Tadeusz trafił do bezdzietnej Marty Wencel. Kiedy miał iść do szkoły, opiekunka wyjechała do Warszawy zostawiając go na wychowanie u sąsiadki Julii B.

REKLAMA

Kobieta prowadziła melinę. Tadeusz codziennie stykał się z pijakami, złodziejami i prostytutkami. Wywarło to zasadniczy wpływ na jego zachowanie w szkole, która wskutek problemów wychowawczych umieściła go w Domu Dziecka w Wągrowcu. Tam podczas odwiedzin Julii B. miał usłyszeć od niej  prawdę o swojej  biologicznej matce Annie, która miała  sprzedać go za wódkę i amerykańskie ciuchy.

Dalsze losy młodego Wencla to stopniowa, coraz większa demoralizacja, kolejne ośrodki wychowawcze, a potem poprawczak w Iławie, gdzie zaczął pracować i skończył szkołę podstawową.

REKLAMA
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie

W roku 1968 w wieku 19 lat został warunkowo zwolniony. Mimo obietnic, że rozpocznie nowe życie, wrócił do mieszkania - meliny Julii B. Postanowił, że odszuka swoją matkę.

Spotkanie z nią i jej nową rodziną, które nastąpiło w Boże Narodzenie 1968 roku, nie miało przyjaznego charakteru. Spowodowało cały cykl zdarzeń kryminalnych z udziałem Tadeusza Wencla, odgrażającego się, że kiedyś zabije matkę, co w ostateczności doprowadziło go do skazania na pobyt w oddziale zamkniętym szpitala psychiatrycznego w Świeciu.

REKLAMAOtworzy się w nowym oknie

Wypuszczono go w kwietniu 1972 roku. W opinii napisano: „pacjent nie zagraża już porządkowi publicznemu”. Jednak Tadeusz Wencel po opuszczeniu szpitala wszedł na dobre na drogę przestępczą. Kolejne cztery lata jego życia to pasmo odsiadek w zakładach karnych i aresztach za wszczynane burdy, napaści na funkcjonariuszy milicji i pospolite przestępstwa.

W roku 1976 trafił ponownie do Świecia, do meliny swojego kompana „spod celi”, Jerzego K., mieszkającego z konkubiną w 7-metrowej klitce na strychu domu przy ul. Kopernika.

Janina M. porzuciła męża i trójkę dzieci. W Wigilię 1976 roku, podczas wspólnej libacji, Jerzy K. i Tadeusz Wencel namówili ją, żeby odwiedziła swoje dzieci, a nawet dali jej pieniądze na pomarańcze.

REKLAMA
Otworzy się w nowym oknie

Jak później zeznał podczas rozprawy Tadeusz Wencel, Janina M. przyznała mu się następnego dnia, kiedy byli na melinie sami, że nie poszła do dzieci, ale do „takiego jednego gościa", a za pieniądze na pomarańcze kupiła wódkę.

Wencel w przypływie wściekłości wyzwał ją od k... i zarzucił, że postąpiła tak samo, jak jego matka. Kiedy Janina M. odpowiedziała przekleństwami na zarzuty, ten chwycił ją za szyję i udusił. Zwłoki ukrył w kufrze na strychu.

REKLAMA
Otworzy się w nowym oknie

Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie

Do morderstwa przyznał się sam, kiedy milicjanci wieźli go następnego dnia na komisariat, po awanturze którą wszczął. Mimo przeszukania nie zwrócili jednak uwagi na mały kufer. Janina M. była co prawda drobnej postury, ale nikt nie spodziewał się, że zmieściłyby się tam zwłoki kobiety.

Ciało odnalazła właścicielka domu dopiero 8 stycznia 1977 roku, bo z kufra wydobywał się smród. Tadeusz Wencel został 12 maja 1977 roku skazany na wyrok śmierci po procesie, który miał burzliwy przebieg i znamiona skandalu wskutek linii obrony przyjętej przez Wencla.

REKLAMA 
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie

Utrzymywał on, ze pochodzi z planety Halej, ma zdolności telepatyczne, a zabójstwo Janiny M. nakazał mu niejaki doktor Sorge. Na koniec sam oskarżony, mimo opinii własnego adwokata, domagał się kary śmierci. Ze względu na zachowanie musiano go nawet wydalić z sali sądowej. Obrońca Wencla złożył apelację do Sądu Najwyższego, który zamienił karę śmierci na 25 lat pozbawienia wolności.

Morderstwo popełniono na poddaszu jednej z kamienic przy ul. Kopernika. Nie ma pewności której / Fot. Andrzej Bartniak

Przez cztery pierwsze lata pobytu w więzieniu zachowywał się poprawnie. Dopiero kiedy na początku 1981 roku w jego celi umieszczono drugiego więźnia, recydywistę Jana G., doszło do koszmarnych wydarzeń. Jan G. miał stwierdzić, że potrafiłby zabić papieża Jana Pawła II za butelkę wina. Mówił też podobno, że nie wahałby się zniszczyć całego świata.

Wencel udusił go za to w nocy i powiesił na kracie okna. W maju 1983 roku Sąd Wojewódzki w Pile skazał go na karę śmierci, a egzekucja została wykonana w Poznaniu 7 lipca 1983 roku przez powieszenie. Był jednym z ostatnich skazanych w Polsce na karę śmierci.

REKLAMA

Krótko przed tym, Tadeusz Wencel wziął udział w audycji TVP, w której powiedział: „Postanowiłem uwolnić społeczeństwo od kanalii, wyrwać chwasta". W taki też sposób zostało to przedstawione w scenie rozpoczynającej film Władysława Pasikowskiego „Psy 2”, a samo powiedzenie „wyrwałem chwasta” weszło do potocznego języka.

redakcja@extraswiecie.pl


źródła: Bogusław Sygita „Kto zabija człowieka... Najgłośniejsze procesy o morderstwa w powojennej Polsce", Wydawnictwo Prawnicze (1989 r.), artykuły prasowe w „Gazecie Wyborczej”, „Do Rzeczy” i „Wprost”.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknie

Udostępnij
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

To w redakcji Czasu Świecia?

To w redakcji Czasu Świecia?

nie Czasu Świecia tylko

nie Czasu Świecia tylko Świecie 24. podobno do dziś tam straszy  

Ale ten Kardynał odstrasza?

Ale ten Kardynał odstrasza?

Wiadomo w której , wystarczy

Wiadomo w której , wystarczy popytac .

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Wiadomości

Krótki, ale bardzo intensywny deszcz, który spadł w poniedziałek po południu spowodował, że część ulic w Świeciu zamieniła się w rwące potoki.

Wiadomości

Krótko przez godz. 10.00 w bazie Przedsiębiorstwa Budowy Dróg i Mostów w Kozłowie (gm. Świecie) doszło do wybuchu beczki. Rannych zostało trzech pracowników.

Wiadomości

Policja podaje wstępne ustalenia dotyczące niedzielnego wypadku pod Świeciem.

Wiadomości

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to na początku 2026 r. będziemy mogli korzystać z nowej ulicy w Świeciu. Niedawno zajrzeliśmy na teren budowy.

Biznes

W nowym pawilonie handlowo-usługowym Aripark w Świeciu prawdopodobnie jako pierwszy zostanie otwarty sklep TEDi. Wkrótce potem pierwszych klientów przyjmie kolejny lokal.

Wiadomości

Wielu mieszkańców zadaje sobie pytanie, dlaczego z niedawno modernizowanej kanalizacji wybiły fontanny wody podczas niedawnej ulewy. Co na to miasto?

Wiadomości

Gmina przedstawiła projekt zagospodarowania przepływającej przez znaczną część miasta i dobrze znanej mieszkańcom Świecia Struchawy. Zachęca mieszkańców do udziału w konsultacjach.

Wiadomości

Dziś około godz. 9.00 na ulicy Tczewskiej w Nowem kierujący samochodem osobowym najechał na kobietę jadącą elektrycznym wózkiem inwalidzkim.

Wiadomości

W Wojewódzkim Szpitalu Zdrowia Psychicznego w Świeciu równolegle realizowane są dwie duże modernizacje wiekowych budynków.

Co jest grane?

W ostatni weekend kwietnia na rynku zaparkują najlepsze food trucki z całej Polski.

Wiadomości

Trwa liczenie pieniędzy zebranych podczas dzisiejszego pikniku charytatywnego w Laskowicach. Na pewno kwota będzie spora, bo akcja spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem mieszkańców...

Extra Nowe

Częściowy remont ulicy Podgórnej w Nowem ma być wykonany w tym roku. Zmiany mają objąć najbardziej uczęszczany odcinek biegnący od drogi krajowej nr 91.

Reklama