Temat sprowokowali Czytelnicy przekonujący, że istnieje potrzeba podstawienia pojazdu z większą liczbą miejsc niż bus. Popularność linii uruchomionej 1 lipca okazała się pewnym zaskoczeniem. To wygodne rozwiązanie nie tylko dla tych, którzy nie mogą dotrzeć nad jezioro samochodem, ale też chcą uniknąć problemów ze znalezieniem wolnego miejsca do parkowania.
We wcześniejszych latach kursy odbywały się od przystanku przy ul. Sienkiewicza do kąpieliska nad jeziorem Deczno. Zainteresowanie nimi było umiarkowane. Obecnie linia obejmuje także Przechowo i osiedle Kościuszki. Wydłużenie trasy właśnie o te miejsca było dobrym pomysłem miasta.
Jak wynika z danych udostępnionych przez przewoźnika, w lipcu bilet na trasę do Deczna wykupiło 2 096 osób. W kierunku zamku kupiono 901 biletów.
Wynika z tego, że w ubiegłym miesiącu każdego dnia jechało do Deczna średnio około 68 osób. Tyle statystyki, która w tym przypadku zupełnie zawodzi. Wiadomo, że gdy padał deszcz, to chętnych nie było wcale. Ile zatem mogło ich być w upalne dni?
- Trudno to dokładnie ustalić. Sporo osób kupujących bilet wcale nie dojeżdżało do przystanku końcowego. Traktowali tę linię jako dodatkową sposobność do przemieszczania się w kierunku centrum miasta - mówi Magdalena Arczyńska-Górna, kierownik Wydziału Rolnictwa, Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Świeciu.
Zgodnie z zapowiedzią, urząd przeprowadził też kontrolę dotyczącą obłożenia w busie. Zwłaszcza w kierunku Deczna.
- Z obserwacji prowadzonych w różne dni, także w weekend, wynika, że kursujący na trasie bus zapewnia wystarczającą liczbę miejsc - podkreśla kierownik.
Z rozmów przeprowadzonych z kierowcami wynika, że tylko raz miała miejsce sytuacja, że chętnych do skorzystania z przejazdu było więcej niż miejsc.
- W tej sytuacji nie ma konieczności, aby zastąpić busa znacznie większym autobusem - wyjaśnia Magdalena Arczyńska-Górna.
Komunikacja sezonowa na zamek w Świeciu i do Ośrodka Wypoczynkowego Deczno, uruchomiona 1 lipca, będzie funkcjonowała do 30 września. Sprawdźcie godziny i przebieg tras przejazdu oraz ceny biletów.
Prawda jest taka, że Deczno przestało być już atrakcyjnym miejscem. Byłem w sobotę, do południa w upalny dzień przejeżdżając na rowerze. Na plaży pustki. W latach 70 i 80 ubiegłego wieku, były tłumy. Teraz jezioro nie stanowi żadnej atrakcji. Nie rozumiem po co budować to „mauzoleum” z salą na 80 osób za 12 milionów złotych.
Zostawmy ten budowany pałac w takim stanie jaki jest i niech będzie atrakcją jak marnotrawić publiczny pieniądz będą tłumy zwiedzających
Przydała by się jakaś zjeżdżalnia do wody dla dzieci
,,Mauzoleum” rozebrać dość marnotrawienia publicznych pieniędzy. Mieszkańcom Gminy potrzebne jest miejsce takie jak Wyspa młyńska w Bydgoszczy, gdzie mogą wypoczywać całe rodziny Zagospodarować w końcu perełkę jaką jest Wda i tam skierować fundusze. Włodarze brakuje Wam pomysłów więc podpowiadam.
Szkoda że wczoraj nie było kontroli bus godzina 11:54 – spóźniony ok 10 min przepełniony , kierowca musiał wyjść i od tyłu do ludzi krzyczeć że mają się przesunąć bo nie wejdą ludzie z kolejnego przystanka , miejsca siedzące zajęte wszystkie i stojące do samego kierowcy ludzie z dziećmi małymi , kontrola opisana z lipca a z sierpnia gdzie ? Tak szczerze nie raz w miesiącu jadę tym busem i wiem jak jest naprawdę , uważam że w kilka dni jak jest upalnie powinna być kontrola taka prawdziwa a nie według statystyk sprzedażowych biletów ,.
Nieważne co jest faktycznie, ważne że jest to co chce widzieć Urząd. Jeżdżę często na tej trasie. Był słaby obserwator 😉
Przydałby się chociaż 3 kursy na działki ROD. Starsze osoby muszą dojeżdżać taksówkami.
Kontrola CBA, KAS i NIK do Deczna i budowy stulecia a nie do autobusu. Miałeś pisie okazję wyczyścić świecką stajnię Augiasza a teraz ostał ci się ino Fabian radny, resztę minister Bandera wyczyści.
W Decznie nie gra żadna muzyka , smutne jest to miejsce
W decznie to dzieci pijawki znajdują. Moze jakąś kontrola wody?