Strażacy zostali powiadomieni o pożarze w sobotę o godz. 14.44. Kiedy przyjechali na miejsce, okazało się, że zapaliły się hałdy korzeni drzew, powalonych podczas nawałnic.
Pożar objął 5 ha lasu. Największe spustoszenie wyrządził w młodniku. Nieduże, suche drzewa szybko zamieniały się w osmalone kikuty. Przed godz. 20.00 pożar był już opanowany i trwało dogaszanie ostatnich miejsc, gdzie jeszcze tlił się ogień.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknie
- Oprócz strażaków, kawał dobrej roboty wykonały też samoloty z Lasów Państwowych. W sumie wykonały trzynaście zrzutów, po 2 tys. litrów wody każdy – podkreśla asp. Marcin Klemański z Komendy Powiatowej PSP w Świeciu. - Na noc jednostki uczestniczące w akcji zastąpią co najmniej dwa zastępy, które będą pilnowały, aby nie doszło do ponownego pojawienia się ognia.
Trwa ustalanie przyczyn pożaru.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA
Brawo strażacy – dziękujemy :
Brawo strażacy – dziękujemy 🙂