Dla czterech mężczyzn nie było to udane zakończenie majówki. We wtorek 3 maja policjanci zatrzymali ich za ukrywanie się przed wymiarem sprawiedliwości.
- Pierwszy z nich, 29-letni mieszkaniec naszego powiatu, miał zasądzone 10 dni aresztu. Funkcjonariusze zatrzymali go dzięki anonimowemu zgłoszeniu. Ukrywał się w jednym z mieszkań na terenie gminy Warlubie – informuje podkom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Kolejny mężczyzna został zatrzymany w Świeciu na ulicy Sądowej. Policjanci zatrzymali do kontroli samochód, którego był pasażerem. Wiedzieli, że 23-latek jest poszukiwany. Zgodnie z wyrokiem sądu mieszkaniec Świecia spędzi w więzieniu blisko 4 miesiące za popełnione wcześniej przestępstwa.
Trzeci z poszukiwanych wpadł w ręce mundurowych z Komisariatu Policji w Dragaczu w miejscowości Wielki Lubień.
- Podczas patrolu funkcjonariusze zauważyli dwa auta zaparkowane na poboczu drogi. Powodem postoju była przerwa w podróży wracających z majowego weekendu osób. Podczas kontroli okazało się, że jeden z kierowców poza tym, że nie posiada uprawnień do kierowania, jest też poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności – mówi Joanna Tarkowska.
Poszukiwania za 23-latkiem zarządził Sąd Rejonowy w Grójcu. Mężczyzna miał do odsiadki 50 dni, jednak uwolnił się od odbycia kary wpłacając na konto sądu zaległą grzywnę.
- Został zwolniony, ale będzie musiał tłumaczyć się przed sądem za kierowanie pojazdem bez uprawnień – zaznacza rzeczniczka świeckiej policji.
Do ostatniego zatrzymania doszło 3 maja krótko przed północą w Świeciu na ul. Słowackiego. Policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę citroena berlingo, który zlekceważył znak i nie zatrzymał się na „stopie”.
Jak się okazało, mieszkaniec Grudziądza był poszukiwany przez sąd do odbycia kary za wcześniejsze przestępstwa.
Ponadto podczas rozmowy z policjantami był pobudzony i trzęsły mu się ręce. W związku z tym funkcjonariusze poddali 30-latka badaniom na zawartość środków odurzających w organizmie.
- Ich przypuszczenia potwierdziły się. Wstępne testy wykazały zawartość ekstazy i marihuany w jego organizmie mężczyzny. Jeśli badanie krwi potwierdzi zawartość narkotyków, usłyszy zarzut kierowania pojazdem pod ich wpływem – wyjaśnia Joanna Tarkowska.
Grozi mu za to dodatkowo do 2 lat więzienia. 30-latek trafił do więzienia, gdzie odbywa wcześniej zasądzoną karę.
I na cwelownie odrazu
I na cwelownie odrazu
W więzieniu już teraz nie ma
W więzieniu już teraz nie ma zasad git człowiek,frajer,cwel.teraz kto ma kasę ten rządzi na celi.ale wgl wiezienie nie powinno być takie ze skazani leżą cały dzien i nic nie robią.do ciężkiej pracy powinni ich zagonić.i tak by zarobili na swoje utrzymanie w zk.
Kiedy straż miejska zrobi
Kiedy straż miejska zrobi porządek z pewną brzydką panią która od 6rana do 22 między blokami 77a i 77b spaceruje z wiecznie szczekającym agresywnym psem brzydotą dorównujący właścicielce…ta pani także sra tym psem lokatorom pod oknami…
To bardzo duże wyroki , mogą
To bardzo duże wyroki , mogą popełnić samobójstwo ..